- Ta inwestycja jest dobrym przykładem współpracy naszego samorządu i rządu polskiego - podkreśla Norbert Krajczy, przewodniczący sejmiku województwa opolskiego. - Czasami w rezolucjach nie jesteśmy jednogłośni. Tak w tym przypadku wszyscy radni, również koleżanki i koledzy z Prawa i Sprawiedliwości byli za tym projektem.

Baza w Polskiej Nowej Wsi ma status tymczasowej. Składa się na nią 8 pomieszczeń socjalno-operacyjnych, hangar, cysterna i lądowisko. No i najważniejsze, czyli śmigłowiec EC-135, który za blisko 30 milionów złotych zakupiło Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

- Przestrzeń pracy dla pilota, jak i dla ratownika jest dość duża - chwali zalety śmigłowca pilot Marek Szymaniak. - Tylna część kabiny pozwala nam pacjenta w miarę wygodnie położyć na noszach. Dodatkowo wysokość kabiny daje komfort pracującemu lekarzowi.

Baza jest czwartą taką jednostką uruchomioną w kraju w tym miesiącu. Wcześniej otwarte zostały bazy w: Ostrowie Wielkopolskim, Gorzowie Wielkopolskim oraz w Sokołowie Podlaskim.

- Jest to uzupełnienie całej siatki LPR - podkreśla Marek Tombarkiewicz, wiceminister zdrowia. - Bardzo ważne umiejscowienie bazy blisko autostrady, co zamyka nam cały odcinek od granicy, aż po Tarnów. W przyszłości będziemy chcieli jeszcze otworzyć jedną bazę pomiędzy Rzeszowem a Tarnowem, która uszczelni nam całą autostradę A4.

Pierwszy lot do potrzebujących opolska załoga LPR odbyła już po dwóch godzinach od otwarcia bazy w Polskiej Nowej Wsi.