Nowy dyrektor DPS w Prudniku ma pół roku na uzdrowienie tej placówki
Tomasz Szurmak został dyrektorem Domu Pomocy Społecznej w Prudniku. Jego poprzednika zwolniono za nadużycia finansowe. Nieprawidłowości dotyczyć mają też nagannego stosunku do pracowników i podopiecznych.
Nowego szefa domu pomocy społecznej powiat wyłonił w drodze konkursu. Zatrudniono go na półroczny okres próbny.
- Zależy mi, aby po ostatnich wydarzeniach w DPS polepszyła się m.in. atmosfera pracy - powiedział Tomasz Szurmak. – Najważniejsze są dobre relacje z mieszkańcami. Dlatego przyjąłem taką zasadę, że trzy razy dziennie robię tzw. obchód DPS. Prowadzę wówczas rozmowy z mieszkańcami o ich sprawach i problemach. Jest też czas na pracę administracyjną. Obecnie przede wszystkim jest to poprawa i uzupełnienie dokumentacji tej placówki - wyjaśnia.
W przeszłości Tomasz Szurmak kierował wydziałem polityki społecznej urzędu wojewódzkiego. Ostatnio był opolskim komendantem Ochotniczych Hufców Pracy. DPS, którego obecnie jest dyrektorem ma 78 podopiecznych.
Straty finansowe w placówce powstałe za rządów jego poprzednika szacowane są na blisko 300 tysięcy złotych. Audyt nadal trwa, a o sprawie zawiadomiono orana ścigania.
- Zależy mi, aby po ostatnich wydarzeniach w DPS polepszyła się m.in. atmosfera pracy - powiedział Tomasz Szurmak. – Najważniejsze są dobre relacje z mieszkańcami. Dlatego przyjąłem taką zasadę, że trzy razy dziennie robię tzw. obchód DPS. Prowadzę wówczas rozmowy z mieszkańcami o ich sprawach i problemach. Jest też czas na pracę administracyjną. Obecnie przede wszystkim jest to poprawa i uzupełnienie dokumentacji tej placówki - wyjaśnia.
W przeszłości Tomasz Szurmak kierował wydziałem polityki społecznej urzędu wojewódzkiego. Ostatnio był opolskim komendantem Ochotniczych Hufców Pracy. DPS, którego obecnie jest dyrektorem ma 78 podopiecznych.
Straty finansowe w placówce powstałe za rządów jego poprzednika szacowane są na blisko 300 tysięcy złotych. Audyt nadal trwa, a o sprawie zawiadomiono orana ścigania.