- Wylądowałem na dywaniku u starosty, już nie wiem, jak i kogo mam przekonywać, że nie składałem aplikacji do konkursu na rektora - mówi wicestarosta Piotr Woźniak.

Tylko w ciągu jednego dnia otrzymał kilkanaście telefonów z gratulacjami i życzeniami wszystkiego dobrego w nowym miejscu pracy.

Wicestarosta nie wie, kto może rozpuszczać takie pogłoski i w jakim celu.

- Gdybym był próżny, to nawet ucieszyłbym się z takiego poparcia, ale naprawdę nie jest mi do śmiechu – mówi Woźniak. Dementuje, jakoby starał się o rektorski fotel. Owszem, jest pracownikiem nyskiej PWSZ, lecz jedynie w charakterze starszego wykładowcy.

Dodajmy, że trwa konkurs na rektora nyskiej PWSZ. Jak informowaliśmy, zrezygnował z ubiegania się o to stanowisko prof. Ryszard Knosala. Wówczas komisja złagodziła kryteria i także osoby z tytułem doktora mogą składać aplikacje. Taki tytuł ma Piotr Woźniak. Dodatkowo, będąc wicestarostą, zrezygnował także ze stanowiska dyrektora uczelnianego Centrum Transferu Wiedzy i Technologii Innowacyjnych. Jego obowiązki przejęła Jolanta Barska.

- Może te fakty mają wpływ na powstanie plotki – mówi Woźniak.