Radio Opole » Wiadomości z regionu
2015-02-23, 13:58 Autor: Radio Opole

Godzinę czekał na karetkę. System ratownictwa działa dobrze?

Wracamy do wydarzeń, jakie miały miejsce w piątek (20.02). W centrum Brzegu 80-letni mężczyzna zasłabł na chodniku i uderzył głową o podłożę. Przechodnie natychmiast zadzwonili po pogotowie, niestety żadna z dwóch karetek stacjonujących w mieście nie mogła przyjechać. Zespoły ratownictwa udzielały pomocy w innych miejscach. Do poszkodowanego musieli przyjechać strażacy. Co ciekawe, w tym czasie wolna była karetka w Grodkowie. Ta jednak nie przyjechała, a pół godziny od zdarzenia zadysponowano ambulans ze Świerczowa, który stacjonował w powiecie namysłowskim.

Strażacy czekali godzinę na przyjazd karetki

Z informacji, do których dotarło Radio Opole, wynika, że dyspozytor Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego zgłoszenie o wypadku z udziałem przechodnia otrzymał o godzinie 9:01. Dwie karetki z Brzegu nie mogły podjąć interwencji, ponieważ były na innych wyjazdach. Potwierdza to Mariusz Baran, szef brzeskiego Falcka.

- Obydwie karetki realizowały poważne zlecenia. Jedno to potrącenie, a drugi wyjazd to stan ciężki pacjenta – mówi ratownik.

O godzinie 9:07 do rannego mężczyzny zadysponowano...dwa zastępy straży pożarnej.

- Ze względu na to, że nie było żadnej wolnej karetki, zostały zadysponowane dwa zastępy straży pożarnej. Taka sytuacja zdarza się coraz częściej. Od początku roku odnotowaliśmy już sześć tego typu przypadków, gdzie siły i środki Państwowej Straży Pożarnej były dysponowane do tego typu zdarzeń, które de facto powinny zostać obsłużone przez pogotowie ratunkowe – podkreśla mówi kapitan Jacek Nowakowski z brzeskiej jednostki.

Mariusz Baran, kierownik Falck'a w BrzeguOkazuje się, że w tym czasie gotowa do wyjazdu była karetka w Grodkowie w powiecie brzeskim, która w kilkanaście minut mogła dojechać do osoby poszkodowanej. Tak się jednak nie stało.

- Około godziny 9:00 karetka stacjonowała w Grodkowie. Była na miejscu. Ja nie znam dokładnych czasów zadysponowania strażaków, ale powtarzam, że karetka stała i można ją było zadysponować. Z grodkowskiej bazy wyjechała do wezwania dopiero 20 minut później – wyjaśnia Mariusz Baran.

Pół godziny od wezwania dyspozytor ostatecznie wysłał karetkę ze Świerczowa, która stacjonuje w sąsiednim powiecie namysłowskim. Do Brzegu przyjechała o 9:45. Pacjent z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu i z uszkodzonym barkiem trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy w BCM dopiero o godzinie 10.05. Czy tak ma funkcjonować ten system? Pytamy Szymona Ogłazę z Urzędu Wojewódzkiego w Opolu.

- Mieliśmy tutaj do czynienia z wystąpieniem równocześnie kilku zdarzeń i najbliższa karetka, która mogła podjąć interwencję, była w Brzegu. Istniało duże prawdopodobieństwo, że zespół ratownictwa medycznego skończy swoje działania z poprzedniego zgłoszenia, zanim dojedzie ambulans z Grodkowa. Niestety wystąpił problem z przyjęciem pacjenta do szpitala i zespół ratownictwa ciągle przy nim był, dlatego zdecydowano, że przyjedzie karetka ze Świerczowa, bo w międzyczasie ambulans z Grodkowa został zadysponowany do innego zdarzenia - mówi Ogłaza.

Szymon OgłazaZdaniem Ogłazy zadysponowanie strażaków było bardzo dobrym rozwiązaniem, ponieważ oni również wspierają system ratowniczy i mogą udzielać pomocy przedmedycznej. Warto jednak zaznaczyć, że takich wyjazdów w Brzegu od początku roku było siedem.

- Są to sytuacje wyjątkowe i sporadyczne. Z punktu widzenia jednostki straży pożarnej siedem wyjazdów to sporo, ale z punktu widzenia pogotowia ratunkowego to zaledwie promil – dodaje Ogłaza.

To nie do końca podoba się samym strażakom.

- Mamy ustawowy obowiązek, by podjąć tego typu działania, ale należy pamiętać, że w tym samym czasie możemy być potrzebni gdzie indziej. Nie ma karetki i jedzie straż. Pytanie, co wtedy, gdy nie będzie ambulansu, a my będziemy zajęci przy innym zdarzeniu – podkreśla kpt. Nowakowski.

Pytanie na koniec, czy system rzeczywiście zadziałał? Można było w tym przypadku wysłać karetkę z Grodkowa, a poszkodowany trafiłby co najmniej pół godziny szybciej do szpitala. Z kolei ambulans z Grodkowa zastąpiłby zespół ratownictwa medycznego z Nysy i dziś problemów by nie było, ponieważ karetki zostałyby odpowiednio szybko i sprawnie zadysponowane. A co w przypadku, gdyby w tym czasie na obwodnicy Brzegu zdarzyłby się wypadek osobowego busa i trzeba by zorganizować pomoc medyczną dla kilku a nawet kilkunastu osób? Takie pytanie zadali w piątek brzescy strażacy.

Posłuchaj rozmówców:

Maciej Stępień

Wiadomości z regionu

2024-09-20, godz. 08:34 Sytuacja na krajówkach w regionie w piątek rano. Jest ciut lepiej - Poprawia się sytuacja drogowa na Opolszczyźnie, ale nadal mamy wiele odcinków dróg nieprzejezdnych - mówił dziś w Radiu Opole Rafał Pydych, dyrektor… » więcej 2024-09-20, godz. 08:33 Strażacy przejmują zarządzanie kryzysowe w Głuchołazach i Lewinie Brzeskim Zarządzaniem kryzysowym w Głuchołazach i Lewinie Brzeskim zajmą się pełnomocnicy wyznaczeni przez stronę rządową. Zostali oni powołani przez ministra… » więcej 2024-09-20, godz. 07:30 Głuchołazy po powodzi. „Wydatki z tego tytułu pójdą w kosmos” Ogromne wydatki gminy Głuchołazy pochłoną prace porządkowe, doraźne remonty i koszty akcja przeciwpowodziowej. Trwa tam sprzątanie tego, co naniosła i… » więcej 2024-09-19, godz. 22:10 Od piątku powodzianie w gminie Lewin Brzeski mogą składać wnioski o doraźną pomoc finansową Gmina Lewin Brzeski w piątek (20.09) rozpocznie przyjmowanie wniosków o doraźną pomoc finansową dla powodzian. Będzie można je składać w Miejsko - Gminnym… » więcej 2024-09-19, godz. 20:00 Woda zalała jedyną w regionie komorę hiperbaryczną. Strat w sprzęcie nyskiego szpitala jest więcej Trwa osuszanie Szpitala Powiatowego w Nysie. Jak zapowiada dyrektor placówki Artur Kamiński, powrót do normalnego funkcjonowania może potrwać około czterech… » więcej 2024-09-19, godz. 19:33 "Byłoby lepiej, gdyby zalała nas Odra" - ulicą Oławską w Brzegu spływają ścieki Choć sytuacja na Odrze wydaje się opanowana, to z podtopieniami walczą mieszkańcy ulicy Oławskiej w Brzegu. Drogę i część piwnic zalewa jednak nie woda… » więcej 2024-09-19, godz. 18:00 Od miodu po ręczniki. Punkt darów w Głuchołazach działa prężnie [ZDJĘCIA] Ciężarówki pełne jedzenia i środków higienicznych oraz chemicznych docierają do Głuchołaz. Mieszkańcy mogą liczyć nie tylko na żywność, ale też… » więcej 2024-09-19, godz. 17:57 Mieszkańcy Moszczanki pomogli udrożnić zniszczone przez rzekę dojście do szkoły Społeczne zaangażowanie mieszkańców umożliwi uczniom z Moszczanki powrót w poniedziałek do zajęć lekcyjnych. Jest tam jedyna szkoła podstawowa w gminie… » więcej 2024-09-19, godz. 17:54 Poziom wody w zbiorniku Racibórz Dolny systematycznie maleje Poziom wody w zbiorniku Racibórz Dolny i na Odrze w Raciborzu cały czas maleje. Obecnie obiekt wypełniony jest w ponad 50 procentach. W kolejnych dniach ta… » więcej 2024-09-19, godz. 16:11 Budowa ruszyła. Za dwa tygodnie mieszkańcy Głuchołaz będą mieli tymczasowy most Za 14, a maksymalnie za 16 dni w Głuchołazach powstanie przeprawa przez Białą Głuchołaską. Mieszkańcy czekają na nią z niecierpliwością. Obecnie przedostanie… » więcej
28293031323334
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »