Zarzuty postawione, wybory powtórzą
O to, czy członkom obwodowych komisji wyborczych zabrakło wiedzy lub staranności oraz czy w przyszłości potrzebna jest zmiana przepisów, zapytaliśmy dziś Rafała Tkacza, dyrektora opolskiej Delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
– Pewne zmiany w ordynacji wyborczej odnośnie osób zaufania publicznego by się przydały. Proponowałbym, aby przewodniczący i zastępca byli zawodowymi, profesjonalnymi, członkami komisji, wybieranymi przez komisarza wyborczego z większej liczby wykwalifikowanych kandydatów. Sam komisarz musiałby zdać odpowiedni egzamin kompetencyjny np. w delegaturze Krajowego Biura Wyborczego – mówi gość porannej rozmowy „W cztery oczy":
– W przypadku komisji z Chrząstowic i Gorzowa Śląskiego można mówić o niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych. Jest to w mojej ocenie trafny zarzut. Do tego dochodzi jeszcze zarzut wygenerowania dodatkowych kosztów z budżetu państwa, dlatego uznaliśmy, że można w tym wypadku mówić przynajmniej o domniemaniu popełnienia przestępstwa z art. 231 – dodaje Tkacz:
Zdaniem gościa Radia Opola, musi się też zmienić nastawienie osób zasiadających w komisjach obwodowych. Nie chodzi o "wysiedzenie" tych kilkuset złotych w komisji, to jest praca i to bardzo odpowiedzialna, którą trzeba wykonać solidnie i rzetelnie – przekonuje Rafał Tkacz.
Przypominamy, że opolska delegatura, jako jedna z pięciu w kraju, będzie testowała nowy system informatyczny, przygotowywany na wybory prezydenckie i parlamentarne. Testy rozpoczną się najprawdopodobniej w marcu.
Posłuchaj całej rozmowy "W cztery oczy"
Krzysztof Rapp (oprac. ASz.)