Opole: Deptaki zamiast ulic
- Jest tutaj nasza kamienica, znajduje się tutaj również najstarszy budynek w Opolu czyli dawne kolegium jezuickie po kapitalnym remoncie. Wstrząsy jakie wywołują przejeżdżające samochody mogą zniweczyć wszystkie wysiłki jakie włożyliśmy w ratowanie murów podczas ostatniego remontu – tłumaczy Zajączkowska.
Zajączkowska proponuje zmianę organizacji ruchu tak, aby z rynku prowadził deptak ulicą świętego Wojciecha bezpośrednio do placu Kopernika. - Wzdłuż uliczki powinny znajdować się ogródki przy restauracjach. Wtedy muzeum mogłoby organizować akcje plenerowe - tłumaczy Zajączkowska
- Mamy jedyne piękne miejsce prowadzące do kościoła „Na Górce”, do wzgórza uniwersyteckiego. Ta przestrzeń powinna być spacerowa – dodaje Zajączkowska.
- Ewentualne wyłączanie ulic z ruchu samochodowego w ścisłym centrum możliwe będzie po wybudowaniu parkingu na placu Kopernika - mówi wiceprezydent Opola Mirosław Pietrucha. - Nie będziemy podejmować żadnych decyzji bez konsultacji z mieszkańcami - dodaje. Wiceprezydent uważa, że lepsze rozwiązanie to tzw. ruch spowolniony.
- Utrudniając dojazd do centrum możemy zniechęcić do korzystania z ulokowanych tutaj usług. Wtedy zainteresowani przeniosą się całkowicie do centrów handlowych, gdzie nie mają problemu z dojechaniem samochodem. Musimy brać pod uwagę interesy wszystkich stron – dodaje Mirosław Pietrucha.
Marcin Ociepa przewodniczący rady miasta, który proponował stworzenie tzw. salonu miasta uważa, że pozbycie się samochodów z okolic rynku ożywi to miejsce.
Posłuchaj:
Piotr Wrona