Mieszkańcy mieli okazję nie tylko kupić certyfikowany miód, ale także zasięgnąć fachowej porady, tym bardziej, że pojawiają się nowe gatunki miodów, np. faceliowy.

- To roślina poplonowa, która kwitnie na fioletowo - mówi pszczelarz Tomasz Kos, właściciel obwoźnej pasieki. Taki miód działa wzmacniająco na organizm, zwłaszcza w czasie przesileń wiosennych i jesiennych. Mniej znanym jest także miód wrzosowy pomocny mężczyznom chorym na prostatę.

Były także bardziej popularne miody: lipowe, rzepakowe, spadziowe, akacjowe czy wielokwiatowe. Pszczelarze przypominają, aby nie rozpuszczać ich w gorącej wodzie czy herbacie, bo wówczas tracą swoje właściwości lecznicze.

- Ludzie nieraz postrzegają pszczoły jako zło konieczne, tymczasem jeśli nie będzie pszczół, nie będzie i nas. Dlatego rzadko używam kosy w swoim ogrodzie, kwiaty są potrzebne – mówi Jan Walczak – pszczelarz amator z podnyskiej Niwnicy.

Imprezie towarzyszyły występy artystyczne, konkursy wiedzy pszczelarskiej, warsztaty edukacyjne, gry i zabawy. To jednocześnie dożynkowe święto parafii św. Piotra i Pawła, która udostępniła swój dziedziniec.

Posłuchaj:

Dorota Kłonowska