- Repertuar był dosyć szeroki, doceniam ten kunszt, także jeśli chodzi o przygotowanie wokalisty pod kątem językowym - przyznaje jedna z uczestniczek koncertu. - Mi te warunki nie przeszkadzają, taki zupełnie naturalny klimat, jeżeli chodzi o pałac w Rozkochowie.
Artyści zaprezentowali się we wnętrzach pałacu, korzystając z dobrej akustyki jednego z głównych korytarzy, bez konieczności sztucznego dogłośnienia zarówno gitary, jak i głosu.
- Jestem z niedalekiego miasteczka, więc jak najbardziej popieram wspieranie właśnie takie inicjatywy - przyznaje inna słuchaczka. - No, nie oszukujmy się, pałacyk dopiero zaczyna się rozwijać, zaczyna być odbudowa jego.
Już na tym etapie Grzegorz Wnęk, czyli aktualny właściciel, chce jednak, żeby miejsce to było choć częściowo dostępne, zarówno dla lokalnej społeczności, dla której obiekt ma szczególne znaczenie (również sentymentalne), jak i dla gości spoza tych rejonów. Renowacja zniszczonego obiektu i przyległego parku potrwa co najmniej kilka lat, jednak przez cały ten czas, obiekt ten ma być miejscem inicjatyw kulturalnych. Wstępne plany już zakładają regularne koncerty czy wystawy prac plastycznych, a docelowo w jednym z pomieszczeń ma także powstać część muzealna, dokumentująca historie pałacu i okolicy.
Więcej na temat "Recitalu kameralnego na roboczo", a także planów dotyczących rewitalizacji i życia kulturalnego Pałacu Rozkochów w czwartkowej (29.07) audycji "Rewiry kultury".