LN - Węgierskie reakcje po remisie z Holandią
W Budapeszcie Węgry zremisowały z Holandią 1:1 w meczu grupy C piłkarskiej Ligi Narodów. Przeglądając statystyki tego meczu trudno uwierzyć, że to Węgrzy byli blisko wywalczenia trzech punktów w tym meczu. Mimo to cieszą się z wywalczenia historycznego remisu z Holendrami - o czym z Budapesztu relacjonuje korespondent Polskiego Radia Piotr Piętka.
Portal Telex swoją relację z meczu rozpoczyna słowami - „Po czterdziestu latach oczekiwania punkt przeciwko Holandii”. Nad Dunajem ten remis jest uznawany za przyzwoity wynik - szczególnie z Holendrami.
Węgrzy nie wygrali z Pomarańczowymi od 1985 roku i dziewięciu meczów. Dziennikarz Atilla Ághassi pisze, że choć w meczu była szansa na zwycięstwo, to remis wydaje się być jednak sprawiedliwy. Na stronie sport365 czytamy analizę, z której wynika, że sukces Węgrzy zawdzięczają przede wszystkim dobrej obronie i zmysłowi taktycznemu. Podopieczni trenera Marco Rossiego przez cały mecz mieli niewiele ponad dwadzieścia pięć procent posiadania piłki, a mimo to zaskoczyli faworyzowanych Holendrów.
Pamiętać należy, że na wypełnionej po brzegi Puskás Arénie to właśnie Madziarzy jako pierwsi strzelili bramkę. Dzięki własnemu remisowi i porażce Bośni i Hercegowiny, Węgry opuściły ostatnie miejsce w grupie C Ligi Narodów. Kolejny mecz zagrają właśnie z bałkańskimi Smokami.
Węgrzy nie wygrali z Pomarańczowymi od 1985 roku i dziewięciu meczów. Dziennikarz Atilla Ághassi pisze, że choć w meczu była szansa na zwycięstwo, to remis wydaje się być jednak sprawiedliwy. Na stronie sport365 czytamy analizę, z której wynika, że sukces Węgrzy zawdzięczają przede wszystkim dobrej obronie i zmysłowi taktycznemu. Podopieczni trenera Marco Rossiego przez cały mecz mieli niewiele ponad dwadzieścia pięć procent posiadania piłki, a mimo to zaskoczyli faworyzowanych Holendrów.
Pamiętać należy, że na wypełnionej po brzegi Puskás Arénie to właśnie Madziarzy jako pierwsi strzelili bramkę. Dzięki własnemu remisowi i porażce Bośni i Hercegowiny, Węgry opuściły ostatnie miejsce w grupie C Ligi Narodów. Kolejny mecz zagrają właśnie z bałkańskimi Smokami.