LN - Niemieckie nastroje przed meczem z Holandią
Niemcy i Holandia zagrają we wtorek w piłkarskiej Lidze Narodów o pierwsze miejsce w grupie 3. Oba zespoły wyraźnie wygrały swoje sobotnie mecze i teraz trafiają na najtrudniejszego rywala w rozgrywkach.
Młodsi, odświeżeni, dynamiczniejsi - tak dziennik die Welt opisuje stan niemieckiej kadry po zmianach wprowadzonych przez Juliana Nagelsmanna. Wygrana 5:0 z Węgrami rozwiała większość wątpliwości po serii odejść z reprezentacji doświadczonych zawodników. Jednak to dziś Niemcy czeka główny test w Lidze Narodów. Selekcjoner zapowiada, że wielkich zmian nie będzie. "Oglądaliśmy jak Holendrzy grali, jak zdobywali gole. To oczywista część naszych przygotowań, ale nie będziemy za do zmieniać w porównaniu do naszego meczu z Węgrami. Wiele rzeczy zadziałało dobrze. Dlatego na pewno wiele elementów chcemy realizować podobnie przeciwko Holandii" - powiedział niemiecki selekcjoner.
Julian Nagelsmann wygląda na spokojnego przed meczem. Bild pisze jednak o trosce o bramkarza. Marc-Andre ter Stegen po odejściu Manuela Neuera jest pewną jedynką między słupkami, ale szkoleniowiec pamięta trudne rozmowy sprzed Euro i wie, że zawodnik Barcelony też może wkrótce zrezygnować z reprezentacji.
Kicker pisze za to o Robercie Andrichu. Dziś w Amsterdamie zagra dwunasty mecz w kadrze, stanowiąc jej istotny element. Rok i dzień temu Niemcy przegrały towarzyskie starcie z Japonią aż 1:4, a Andricha jeszcze w reprezentacji nie było. Teraz jest jej filarem.
Niepewny jest występ Niclasa Füllkruga, pisze z kolei Frankfurter Allgemeine dodając, że starciami Niemiec z Holandią obecny trener żył od dziecka, dlatego mecz, jak zawsze będzie zapewne piękny i kontrowersyjny.
Początek spotkania o 20.45.
Julian Nagelsmann wygląda na spokojnego przed meczem. Bild pisze jednak o trosce o bramkarza. Marc-Andre ter Stegen po odejściu Manuela Neuera jest pewną jedynką między słupkami, ale szkoleniowiec pamięta trudne rozmowy sprzed Euro i wie, że zawodnik Barcelony też może wkrótce zrezygnować z reprezentacji.
Kicker pisze za to o Robercie Andrichu. Dziś w Amsterdamie zagra dwunasty mecz w kadrze, stanowiąc jej istotny element. Rok i dzień temu Niemcy przegrały towarzyskie starcie z Japonią aż 1:4, a Andricha jeszcze w reprezentacji nie było. Teraz jest jej filarem.
Niepewny jest występ Niclasa Füllkruga, pisze z kolei Frankfurter Allgemeine dodając, że starciami Niemiec z Holandią obecny trener żył od dziecka, dlatego mecz, jak zawsze będzie zapewne piękny i kontrowersyjny.
Początek spotkania o 20.45.