W ostatnich godzinach coraz głośniej mówi się o możliwym występie dwóch gwiazd: Lady Gagi i Celine Dion, dla której byłby to wielki powrót na scenę po czteroletniej przerwie związanej z chorobą. Obie piosenkarki są już Paryżu.

Czy Lady Gaga i Celine Dion wystąpią na ceremonii otwarcia? - to pytanie pojawia się w ostatnich godzinach we wszystkich francuskich mediach. Obie gwiazdy nocują w luksusowym hotelu niedaleko Łuku Triumfalnego, pod którym gromadzą się setki fanów. Wśród nich jest Jessica, która przyjechała do Paryża z Belgii.

"Czekam na Lady Gagę. Wzięłam wolne, by ją zobaczyć. Chciałam zrobić zdjęcie dla mediów społecznościowych, bo jestem piosenkarką. Będę tu stała do wieczora, najdalej do czwartej w nocy” - mówi Polskiemu Radiu fanka amerykańskiej piosenkarki. "Céline Dion nie oszukuje. To głos, to diva, tak jak Whitney Houston czy Mariah Carey. To talent” - mówi Mickaël, kolekcjoner autografów gwiazd, który obawia się jednak, że piosenkarki zza Atlantyku zdominują ceremonię otwarcia. „To igrzyska Paryża, a nie Nowego Jorku. Jestem bardzo rozczarowany, bo powinniśmy promować francuskich artystów” - zauważa rozmówca Polskiego Radia.

Lista gwiazd, które wezmą udział w ceremonii jest utrzymywana w tajemnicy. Media informują nieoficjalnie o wysokich honorariach zagranicznych artystów, którzy mają pojawić się na scenie.

Wielkie olimpijskie widowisko na brzegach Sekwany rozpocznie się w piątek o 19.30.