Radio Opole » Z historycznego punktu widzenia » Felietony » Trudny styczeń 1945 r.
2022-01-22, 07:20 Autor: Bolesław Bezeg

Trudny styczeń 1945 r.

Sowieckie czołgi w Opolu - 24 stycznia 1945 r.
Sowieckie czołgi w Opolu - 24 stycznia 1945 r.
Zaczęło się od ewakuacji obozu koncentracyjnego w Auschwitz, ale wkrótce do pędzonych śląskimi drogami wynędzniałych więźniów z Oświęcimia dołączyli inni z setek, jeśli nie tysięcy rozmaitych – mniejszych i większych obozów na Górnym Śląsku.
Z Historycznego Punktu Widzenia 22 stycznia 2022
Tylko w Auschwitz do ewakuacji wyznaczono 60 000 więźniów. Niektóre kolumny doszły aż do obozu Gros-Rosen w Rogoźnicy na Dolnym Śląsku. Maszerujący poddawani byli okrutnemu terrorowi: zabijano ich za każde opóźnienie w marszu, za upadek, nawet za próbę wyjścia z kolumny w celu załatwienia potrzeby fizjologicznej można było zostać zabitym na miejscu.

Wielu więźniów padało z wyczerpania. Nie posiadając ciepłej odzieży, bez jedzenia i najczęściej bez dachu nad głową w czasie nocnych postojów więźniowie padali setkami.

Do zbiorowych egzekucji maszerujących więźniów doszło w Ujeździe, w okolicach Głuchołaz oraz na trasie między Blachownią Śląską a Kędzierzynem, gdzie miało zginąć około 1000 osób. Pełnej liczby ofiar tej tragicznej ewakuacji zapewne nigdy nie poznamy.

Wkrótce do zabitych z rąk niemieckich dołączyły ofiary zwalczającej Niemców strony sowieckiej.

Przez 50 lat trwania PRL wciskano nam jako jedyną słuszną prawdę wiedzę, iż żołnierze sowieccy przychodzili do Polski jako wyzwoliciele, a nawet, że przynosili nam nowoczesność, humanitaryzm, poszanowanie i polepszenie losu prostych obywateli. Jednak we wspomnieniach świadków historii obraz sowieckiego wyzwolenia jawi się nam zupełnie inaczej.

Wraz z czerwonymi sztandarami do Polski przychodziła nowa armia okupacyjna ze wszystkimi tego faktu konsekwencjami. Rekwizycje, morderstwa, rabunki i gwałty były codzienną rzeczywistością. I o ile na terenach, które przed 1939 rokiem leżały w granicach Rzeczypospolitej sowieci w zasadzie pamiętali, że są na terenie sojuszniczym i nieco hamowali swoje zdobywcze zapędy, to na dawnych terenach niemieckich sytuacja wyglądała tragicznie.

Od momentu przekroczenia magicznej polsko-niemieckiej granicy z 1939 roku, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w sowieckie szeregi wstępował duch mongolskich zdobywców spod sztandarów Dżyngishana.

I nie chodzi tu bynajmniej o wszechobecne rabunki. Zdobywaniu Opolszczyzny w styczniu 1945 roku towarzyszyła organiczna żądza gwałtu i mordu, w niektórych miejscowościach granicząca z planową eksterminacją mieszkańców. Miejscowość Pokój na trasie z Namysłowa do Opola.

Brak jakiejkolwiek niemieckiej obrony, brak ludzi, którzy mogliby być podejrzewani o chęć oporu. Natychmiast po zajęciu miasteczka przez sowieckich żołnierzy rozstrzelani zostali wszyscy mężczyźni, a wszystkie kobiety od kilkuletnich dziewczynek do osiemdziesięcioletnich staruszek zostały brutalnie wielokrotnie zgwałcone. Wiele z nich potem zamordowano.

W każdej następnej miejscowości aż do Opola włącznie gwałty i morderstwa się powtarzały.

Do rangi symbolu wyniesiono wydarzenia w położonych już za Odrą – przy trasie z Opola do Krapkowic – Boguszycach. Tu wyzwolenie przebiegało pod znakiem bezwzględnej eksterminacji całych rodzin. Wioska, która w okresie międzywojennym była jednym z ośrodków polskiej mniejszości była mordowana dom po domu, rodzina po rodzinie. Zabijano wszystkich bez wyjątku, nawet niemowlęta.

Sowieccy żołnierze zachowywali się na Śląsku tak, jakby całe życie ogromnym wysiłkiem trzymali na wodzy swe mordercze i gwałcicielskie żądze, a wyzwoleniem z tej uciążliwej samokontroli stało się upragnione i długo oczekiwane przekroczenie granicy rzeszy niemieckiej. Sowieckie gwałty i morderstwa w styczniu 1945 r. odnotowano w co najmniej tysiącu śląskich miejscowości.

Zobacz także

2021-12-18, godz. 07:20 Pierwsze polskie powstanie 366 lat temu, 18 grudnia 1655 roku przebywający w Opolu król polski Jan Kazimierz wyruszył w drogę powrotną do Polski z zamiarem wzbudzenia ogólnonarodowego… » więcej 2021-12-12, godz. 08:20 Noc listopadowa usankcjonowana Jutro przypada 191 rocznica ogłoszenia przez Sejm Królestwa Polskiego powstania listopadowego powstaniem narodowym co oznaczało przystąpienie do wojny z R… » więcej 2021-12-11, godz. 07:20 Badacz gruźlicy Dziś przypada 178 rocznica urodzin wybitnego niemieckiego uczonego, lekarza i bakteriologa prof. Roberta Kocha. » więcej 2021-12-05, godz. 08:20 Bombardowali nas Alianci 77 lat temu w grudniu 1944 roku miały miejsce ostatnie naloty alianckie na Opolszczyznę. » więcej 2021-12-04, godz. 07:20 Buntownik z Grodkowa 177 lat temu - 4 grudnia 1844 roku obłożony został ekskomuniką ksiądz Jan Ronge wikary z Grodkowa, twórca kościoła niemiecko-katolickiego. » więcej 2021-11-28, godz. 08:20 Opole stolicą emigracji Pojutrze przypada 366 rocznica wydania przez króla Jana Kazimierza Wazę tzw. uniwersału opolskiego – jednego z najbardziej przełomowych dokumentów w naszej… » więcej 2021-11-27, godz. 07:20 Niedoszli autonomiści 103 lata temu założono tajny Komitet Górnośląski, którego celem było utworzenie niepodległego państwa górnośląskiego. » więcej 2021-11-21, godz. 11:35 Atak niedoszłego króla W najbliższą środę przypada 434 rocznica obrony Krakowa przed generalnym szturmem wojsk austriackich, dowodzonych przez pretendenta do polskiego tronu arcyksięcia… » więcej 2021-11-20, godz. 07:26 Premier socjalistyczny Trzy dni temu minęła 103 rocznica powołania przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego pierwszego polskiego rządu po odzyskaniu niepodległości, którego… » więcej 2021-11-14, godz. 08:20 Finis Poloniae Pojutrze przypada 227 rocznica kapitulacji ostatniego polskiego oddziału wojskowego biorącego udział w insurekcji kościuszkowskiej. Trzeci rozbiór Polski… » więcej
1011121314
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »