W początkach XIX wieku gdy przekonano się, że średniowieczne fortyfikacje Krakowa utrudniają rozwój miasta i życie mieszkańcom postanowiono zburzyć średniowieczne mury, zasypać fosy, a na ich miejscu wybudować obwodową ulicę i założyć miejski park.
Inicjatorem pozostawienia części murów wraz z Bramą Floriańską i barbakanem był późniejszy projektant Plantów Prof. Feliks Radwański, który pozostawienie fragmentów zabytkowych murów uzasadnił groźbą wiatrów które mogłyby hulać po mieście po zburzeniu osłony z tej strony.
Wiatry miały grozić zdrowiu pięknych Krakowianek, które lubiły nosić głęboko odsłonięte dekolty. Wiatr + odsłonięty dekolt = zapalenie płuc.