18 marca 1968 roku rozpoczęła się dwudniowa okupacja budynku głównego opolskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej. Protest był gestem solidarności z aresztowanymi i prześladowanymi studentami z Warszawy.
Przypomnijmy, że kilka dni wcześniej doszło w Warszawie do wielkiego studenckiego wiecu w obronie zdjętego przez cenzurę z repertuaru Teatru Narodowego spektaklu „Dziadów” w reżyserii Kazimierza Dejmka. Wielu uczestników wiecu oraz jego organizatorów zostało aresztowanych.
Informacje na ten temat pojawiły się na antenie Radia Wolna Europa oraz na kolportowanych w całym kraju ulotkach. To właśnie wtedy w obiegu publicznym pojawiły się nazwiska ówczesnych studentów takich jak Adam Michnik, Henryk Szlajfer czy Jacek Kuroń, którzy za aktywny udział w warszawskich protestach studenckich trafili za kraty.
Studenci opolskiej WSP podjęli akcję protestacyjną w geście solidarności ze studentami z Warszawy pod hasłami żądania uwolnienia aresztowanych studentów.
Podczas okupacji głównego gmachu opolskiej uczelni odbył się szereg wieców, podczas których ustalono treść rezolucji, mówiącej o tym, że uczestnicy protestu nie zgadzają się na aresztowanie studentów i protestują przeciwko ich biciu przez milicję. Protest polegał na okupacji przez dwie doby budynku głównego WSP. Zabarykadowano okna na parterze, a przy drzwiach ustawiono warty złożone ze studentów.
Pod koniec drugiego dnia protestu do strajkujących przyszedł Rektor Maurycy Horn, który namówił studentów do przerwania protestu w zamian za obietnicę wyemitowana na falach Radia Opole informacji o proteście i treści przyjętego przez studentów stanowiska. Jak można się było domyślać obietnica ta nie została spełniona.
Już wkrótce na polskich uczelniach rozpoczęły się czystki, które dotknęły także opolską WSP. Usunięto rektora Maurycego Horna oraz szereg naukowców o żydowskim pochodzeniu, zniknęli więc lubiani przez studentów wykładowca filozofii Seweryn Dür oraz kierownik Studium Wojskowego pułkownik Izydor Helin kawaler orderu Virtuti Militari.
Pomarcowe represje dotknęły kilkunastu pracowników opolskiej WSP.