Opolscy politycy popierają list otwarty „Teraz Rodzina!”
– Wszystkie oddolne działania po 1989 roku okazują się trafne – przekonuje Piotr Woźniak z SLD. – Kobiety potrzebują specjalnej ochrony prawnej, gdy wracają po urlopie macierzyńskim do pracy. Nie chcą mieć bowiem dzieci dlatego, że mogą przez to nie wrócić do pracy w odpowiednim terminie.
Adam Kępiński z Ruchu Palikota uważa, że kobiety chcą mieć i rodzić dzieci.
– Kobiety chcą mieć dzieci i należy im stworzyć do tego odpowiednie warunki. Ludzie są aktualnie świadomi i popierają świadome macierzyństwo – dodaje Adam Kępiński.
Błędy w opolskiej polityce prorodzinnej wymienia poseł Patryk Jaki z Solidarnej Polski.
– W Opolu mamy jedne z najdroższych żłobków w Polsce. Prezydent Zembaczyński ani Platforma Obywatelska nigdy nie pochyliły się nad naszymi pomysłami, by wspierać rodziny wielodzietne, np. w zakresie tańszych biletów do kina czy na pływalnię – dodaje Patryk Jaki.
Sławomir Kłosowski z PiS nawołuje do wzięcia udziału w organizowanym 3 czerwca marszu dla rodziny.
– Czeka nas marsz dla rodziny. Wszystkich zachęcam do udziału. Zamanifestujmy wszyscy wspólnie z szefami mediów, że jesteśmy za rodziną, tak jak PiS ma w swoim programie – dodaje Kłosowski.
– Mamy do czynienia z potężnym problemem jakim jest dramatyczna ilość narodzin w środkowej europie – dodaje Łukasz Szerner z PSL. – Takich inicjatyw potrzeba więcej, zwłaszcza, że cały region Europy Środkowo-Wschodniej boryka się z problemem demograficznym.
– Niech to nie będzie kolejne narzędzie w walce politycznej – mówi Ryszard Galla z Mniejszości Niemieckiej. – Obyśmy tylko znowu nie wykorzystali tej inicjatywy do rozgrywek partyjnych.
Młode Opolanki coraz rzadziej decydują się na macierzyństwo. Statystycznie na jedną kobietę przypada 1,14 dziecka, co jest najgorszym wynikiem w Polsce i jednym z najgorszych w Unii Europejskiej.
Przeczytaj list otwarty szefów opolskich mediów.
Posłuchaj informacji:
Piotr Wrona (oprac. KK)