Radio Opole » Niezła historia - artykuły
2011-10-20, 08:56 Autor: Radio Opole

Spytaj milicjanta...

7 października 1944 roku powstała Milicja Obywatelska, znana pod charakterystycznym skrótem MO.

Dlaczego część krajów tak zwanej „demokracji ludowej” postanowiła nazwać swoje organy porządkowe milicjami, zamiast użyć obowiązującej w reszcie świata nazwy „policja”?

Zmiana z policji na milicję była oczywiście w dużej mierze manewrem semantycznym, mającym udowodnić, że zamiast aparatu kapitalistycznej represji, lud czeka teraz troskliwa opieka pasterzy, łagodnie, acz stanowczo zaganiających do stada zbłąkane owieczki. Ironia i złośliwości jednak na bok. Przypomnijmy fakty:

Pojęcie „milicja” znane jest z historii. Najwcześniej pojawiło się w starożytnym Rzymie. W kolejnych wiekach, również dziś, tym mianem określa się paramilitarne grupy, najczęściej o charakterze ochotniczym. Mogą to być również oddziały pomocnicze regularnej armii. Zbliżony charakter ma dziś na przykład Gwardia Narodowa w USA.

Także w polskiej historii można wskazać co najmniej jedną milicję: w 1918 roku Pogotowie Bojowe PPS zostało przekształcone właśnie w Milicję Ludową.

W okresie międzywojennym porządku pilnowała jednak Policja Państwowa, której struktury zachowali także okupanci. To tak zwani „granatowi”, jak zwano policjantów z czasów wojny, od koloru ich mundurów. Działalność części funkcjonariuszy budziła jednak kontrowersje, bo brali np. udział w łapankach, czy deportacjach Żydów. Formacja okryła się więc niesławą i nic dziwnego, że już w czasie wojny dostrzeżono potrzebę wprowadzenia zmian. Co ciekawe, nowe, pro-sowieckie władze początkowo zamierzały powierzyć samorządom nadzór nad Milicją Obywatelską, bo taką nazwę dla nowej formacji wybrano! Ta koncepcja nie spotkała się jednak ze zrozumieniem najtwardszych komunistów i ich moskiewskich patronów. Uznali oni, że wzorce powinny być zupełnie inne, a formacja o charakterze porządkowym, czyli MO, powinna podlegać władzy centralnej i wspierać aparat represji wzorowany na NKWD. I takie założenia znalazły się w dekrecie z 7 października 1944 roku. Z tego powodu przemielono też cały nakład dziennika ustaw, w którym znalazła się wersja poprzednia. Można by powiedzieć, że reszta jest historią…

Milicja Obywatelska w PRL miała swoje wzloty i upadki, z przewagą niestety tych ostatnich. Zapisała się w pamięci Polaków jako „zbrojne ramię partii”, szczególnie po 1956, gdy połączono ją ze służbami bezpieczeństwa wewnętrznego. Miała też swoje jeszcze „zbrojniejsze” ramię, czyli Zmotoryzowane Oddziały Milicji Obywatelskiej, a także zaplecze paramilitarne w postaci Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej.

„Spytaj milicjanta, on ci prawdę powie… Spytaj milicjanta on co wskaże drogę….”, śpiewał w latach osiemdziesiątych punkowy zespół Dezerter, ale wszyscy w tych słowach bezbłędnie odkrywali ironię, co chyba dobitnie podsumowuje stosunek socjalistycznego społeczeństwa do „pasterzy w niebieskich mundurach”.

Niezła historia - artykuły

2011-10-04, godz. 13:58 „Każdy kolor, byle czarny…” „Możesz wybrać każdy kolor tego samochodu, pod warunkiem, że będzie to kolor czarny…” » więcej 2011-10-04, godz. 13:55 Frankenstein z Dolnego Śląska Gdy mowa o „Frankensteinie”, na myśl przychodzi nam oczywiście w pierwszym rzędzie nieszczęśliwy, ale i przerażający potwór, opisany w kultowej powieści… » więcej 2011-10-04, godz. 13:52 Słodko nie było 18 września 1993 roku ostatni oddział wojsk radzieckich opuścił Polskę. » więcej 2011-09-22, godz. 15:59 Tak zaczął się w Nowym Jorku terroryzm 16 września 1920 roku na zatłoczonej ulicy Wall Street w Nowym Jorku doszło do potężnego wybuchu. » więcej 2011-09-12, godz. 12:43 Największy pożar w powojennej historii Polski Na przełomie sierpnia i września 1992 roku doszło do najdramatyczniejszego pożaru lasów w powojennej historii Polski, a zarazem jednego z największych tego… » więcej 2011-09-09, godz. 16:04 Ta broń nie odwróciła biegu wydarzeń II wojny 9 września doszło do wydarzeń, które dziś można uznać za wstęp do podboju kosmosu przez człowieka. Niestety, jak wiele razy w historii, droga do osiągnięć… » więcej 2011-09-09, godz. 16:00 Usłyszcie jego krzyk 8 września 1968 roku w obecności najwyższych władz państwowych i stu tysięcy widzów na Stadionie Dziesięciolecia samospalenia dokonał nikomu nieznany… » więcej 2011-09-09, godz. 15:56 Było i śmieszno, i straszno Jedno jest pewne: Nikita Chruszczow był jedną z najwyrazistszych postaci wśród powojennych przywódców Związku Radzieckiego. » więcej 2011-09-06, godz. 13:11 Siły wojsk powietrznych nie wolno lekceważyć Tym, co odróżniało drugą wojnę światową od wcześniejszych wojen, oprócz rosnącej roli wojsk pancernych, był także dalszy wzrost znaczenia lotnictw… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »