Radio Opole » Kraj i świat
2021-07-30, 19:20 Autor: PAP

Tokio/siatkówka plażowa - Fijałek: prawdziwy turniej zaczyna się w niedzielę

Siatkarze plażowi Grzegorz Fijałek i Michał Bryl zanotowali porażkę na koniec fazy grupowej igrzysk w Tokio, ale już wcześniej mieli zapewniony awans do 1/8 finału. "Prawdziwy turniej zaczyna się w niedzielę" - zaznaczył pierwszy z Polaków.

Zarówno biało-czerwoni, jak i Brazylijczycy Evandro Oliveira i Bruno Schmidt (drugi jest mistrzem olimpijskim z Rio de Janeiro) mieli wcześniej na koncie po dwa zwycięstwa w grupie. W bezpośredniej konfrontacji, która odbyła się w piątkowy wieczór czasu lokalnego, Fijałek i Bryl przegrali 1:2. W decydującym secie mieli piłkę meczową, ale potem sytuacja się odwróciła.


"To była porażka - można powiedzieć - na własne życzenie. Zagraliśmy najgorsze spotkanie na tym turnieju. Przeciwnik też nie grał najlepszej siatkówki. Przegraliśmy różnicą tylko dwóch punktów. Wpadła nam zagrywka, która nie powinna była nam wpaść, ale cóż, taki jest sport. Teraz trzeba odświeżyć umysł, odświeżyć głowę i w niedzielę zaczyna się prawdziwy turniej" - podkreślił Fijałek.


Był to pierwszy występ tego polskiego duetu w wieczornej sesji i jak przyznał 34-letni gracz, dało to o sobie znać.


"Nie mogliśmy złapać rytmu. Ja w ataku też nie czułem się najlepiej - nie widziałem wtedy piłki. Myślę, że ta pora wieczorna dziś nie służyła obu stronom. Brazylijczycy też nie strzelali zagrywką tak, jak to potrafią. Był to taki szarpany mecz z obu stron" - podsumował.


Doświadczony zawodnik wskazał także pozytywny aspekt piątkowego pojedynku z utytułowanymi Brazylijczykami.


"Myślę, że przydał się nam taki mocniejszy, wyrównany mecz. Bo te dwa pierwsze poszły gładko. Cieszymy się, że walczyliśmy po przegranym drugim secie. Tie-break był zacięty" - wyliczał.


W drugiej odsłonie on i Bryl stracili serię punktów. Fijałek przyznał, że słabiej zaczął tę część pojedynku.


"Nie czułem tego boiska, nie czułem systemu blok-obrona. Mimo że przegrywaliśmy, to nie odpuszczaliśmy na zagrywce, by rywale nie złapali rytmu. Ryzykowaliśmy dość dużo, żeby się nie rozegrali" - wskazał.


Na prośbę o potwierdzenie, czy podtrzymuje słowa, że to jego ostatnie igrzyska, utytułowany siatkarz z Andrychowa nie chciał się do tego obecnie odnosić.


"Nie chcę do tego teraz wracać. Na razie chcę się skupić na tym turnieju. Czujemy się mocni i nawet taki słabszy mecz na pewno nam nie podetnie skrzydeł tylko umocni. Głowa do góry" - zaapelował.


Wcześniej tego dnia drugą porażkę w swojej grupie poniósł drugi z biało-czerwonych duetów w Tokio - Bartosz Łosiak i Piotr Kantor. Przegrali oni z Włochami Paolo Nicolai i Daniele Lupo 1:2.


"Rywale byli trochę lepsi, szczególnie w systemie blok-obrona grali świetnie. Sędzia też nam trochę nie pomógł. Popełnił dwa błędy na naszą niekorzyść. Przyznał do pomyłek po meczu, ale wtedy nic nam to już nie daje. Z meczu na mecz się rozkręcamy, choć dziś przegraliśmy. Jedynym elementem, który szwankuje, jest przyjęcie" - ocenił Łosiak.


Jego i jego boiskowego partnera czekać będzie w sobotę baraż o 1/8 finału. Nie znają jeszcze rywali w nim, bowiem tego dnia rano dokończona zostanie jeszcze pierwsza część zmagań w niektórych grupach.


"Na pewno lepiej byłoby nie grać tego meczu. Ale nie oszukujemy się, jedno spotkanie w ciągu dnia nie jest to żadna nadmierna intensywność i potem trzeba po prostu grać każdy kolejny mecz jak najlepiej systemem pucharowym, bo porażka oznacza już pożegnanie z turniejem. Najważniejszy był wygrany mecz z Japończykami w grupie, potem nic się nie zmienia tak naprawdę. Bo czy z pierwszego miejsca czy z drugiego awansujemy, to nic nie zmienia. Z trzeciego w większości wypadków oznacza baraż, ale - jak już mówiłem - nie jest to bardzo obciążające" - zapewnił Kantor.


Z Tokio Agnieszka Niedziałek (PAP)


an/ krys/


Kraj i świat

2024-05-05, godz. 20:10 Ekstraklasa piłkarska - wysoka porażka Legii, ciekawie w czołówce (podsumowanie) Piłkarze Legii, grając prawie cały mecz w dziesiątkę, ulegli w Warszawie Radomiakowi 0:3 w 31. kolejce ekstraklasy i pozostali na piątym miejscu w tabeli… » więcej 2024-05-05, godz. 20:00 Ekstraklasa piłkarska - Legia - Radomiak 0:3 (opis2) Legia Warszawa - Radomiak Radom 0:3 (0:0). Bramki: 0:1 Lisandro Semedo (66), 0:2 Vagner Dias (73), 0:3 Luka Vuskovic (79). Żółta kartka - Legia Warszawa:… » więcej 2024-05-05, godz. 20:00 W. Brytania/ Sondaż: w ciągu roku od koronacji wzrosły oceny króla i monarchii W ciągu roku, który mija od koronacji króla Wielkiej Brytanii Karola III, zauważalnie wzrosły zarówno oceny jego działań, jak i poparcie dla instytucji… » więcej 2024-05-05, godz. 19:50 Ekstraklasa piłkarska - 31. kolejka (wyniki) Wyniki meczów 31. kolejki ekstraklasy piłkarskiej: 2024-05-03:Ruch Chorzów - Lech Poznań 2:1 (1:1) Bramki: 1:0 Daniel Szczepan (24-głową), 1:1 Mikael… » więcej 2024-05-05, godz. 19:50 Kujawsko-pomorskie/ Po zderzeniu trzech aut utrudnienia na A1 koło Torunia w kierunku Łodzi Poważne utrudnienia występują na autostradzie A1 w Brzozie koło Torunia w kierunku Łodzi, gdzie zderzyły się trzy auta osobowe. Jedna osoba została ranna… » więcej 2024-05-05, godz. 19:50 Dolnośląskie/ Koniec utrudnień po wypadku na autostradzie A4 (aktl.) Ok. godz. 19.30 zakończyły się utrudnienia na autostradzie A4 między Wrocławiem a Opolem. Wcześniej doszło tam do zderzenia czterech samochodów, w wyniku… » więcej 2024-05-05, godz. 19:50 Ekstraklasa piłkarska - strzelcy Klasyfikacja strzelców ekstraklasy piłkarskiej: strzelcy (w kolejce, razem, u siebie, na wyjeździe) Erik Exposito Śląsk Wrocław 17 11 6Ilja Szkurin… » więcej 2024-05-05, godz. 19:40 W. Brytania/ Zmarł Bernard Hill, aktor znany z "Titanica" i "Władcy pierścieni" W wieku 79 lat zmarł w niedzielę angielski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w 'Titanicu' i króla Rohanu, Theodena… » więcej 2024-05-05, godz. 19:40 Ekstraklasa piłkarska - Legia - Radomiak 0:3 (wynik) Legia Warszawa - Radomiak Radom 0:3 (0:0). Bramki: 0:1 Lisandro Semedo (66), 0:2 Vagner Dias (73), 0:3 Luka Vuskovic (79). Żółta kartka - Legia Warszawa:… » więcej 2024-05-05, godz. 19:40 Wielkopolskie/ Po wypadku na S5 wznowiono ruch w kierunku Piły (aktl.) Po wypadku trzech samochodów osobowych w miejscowości Głuchowo, wznowiono już ruch na drodze S5 w kierunku Piły. Na razie przejazd odbywa się jednym pas… » więcej
45678910
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »