Biedroń o utracie prawa jazdy przez Tuska: poważna rysa na wizerunku lidera PO; zaszkodzi całej opozycji
W sobotę Donald Tusk jechał przez teren zabudowany z prędkością 107 km/h, za co otrzymał mandat w wysokości 500 zł i zatrzymano mu prawo jazdy. Do zdarzenia doszło w miejscowości Wiśniewo koło Mławy (woj. mazowieckie). Niedługo potem Tusk potwierdził na Twitterze, że "przekroczył przepis drogowy". "Jest kara zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące plus 10 punktów i mandat. Adekwatna. Przyjąłem ją bez dyskusji" – napisał b. premier.
Biedroń został zapytany w Polsat News, czy "Donald Tusk bez prawa jazdy będzie w stanie dowieźć Platformę do zwycięstwa w następnych wyborach". "Myślę, że to jest poważna rysa na wizerunku Donalda Tuska i to zaszkodzi całej opozycji" - ocenił polityk Lewicy.
Dopytywany, czy on "do samochodu prowadzonego przez Donalda Tuska nie chciałby wsiąść, jeśli chodzi o listę opozycji", Biedroń odpowiedział: "Boję się ludzi, którzy przekraczają prędkość. Wolę sam kontrolować jazdę i jechać zgodnie z przepisami". (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
gb/ par/