Opolskie/ Grupa saperów z Ukrainy szkoli się na poligonie pod Brzegiem
Na poligonie w okolicach Brzegu przechodzi szkolenie grupa żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy w ramach Misji Wsparcia Wojskowego UE dla Ukrainy (EUMAM Ukraina). W piątek Josep Borrell spotkał się z instruktorami kilku państw uczestniczących w misji oraz ze szkolonymi żołnierzami ukraińskimi.
Szef unijnej dyplomacji powiedział podczas spotkania z dziennikarzami, że "czuje wiele pokory po tym spotkaniu z żołnierzami, którzy szkolą się, by móc odeprzeć rosyjską agresję i bronić swej ziemi". Zaznaczył też, że pomoc unijna dla Ukrainy i utworzenie misji szkoleniowej w Brzegu to "pod wieloma względami bezprecedensowe" działanie UE.
Poinformował, że misja ta, której utworzenie kosztowało unijny budżet 100 mln euro, wyszkoli 50 tys. ukraińskich żołnierzy. Ich instruktorami będą nie tylko oficerowie z krajów UE, ale również Brytyjczycy i Kanadyjczycy, a nienależąca do Wspólnoty Norwegia przeznaczy na tę misję 50 mln euro. Ponadto UE wyasygnuje 60 mln euro na broń, która będzie wykorzystana podczas szkoleń.
Jak powiedział PAP major Artur Pinkowski, celem misji jest pomoc w odbudowie Sił Zbrojnych Ukrainy poprzez zakrojone na szeroką skalę szkolenia. W ramach misji będzie prowadzone szkolenie podstawowe i specjalistyczne, zgodnie z potrzebami zgłoszonymi przez Ukrainę, mandat misji jest elastyczny tak, aby mogła się ona szybko dostosować się do zmieniających się potrzeb Ukrainy, a Misja EU MAM zapewni długoterminową i zrównoważoną platformę wsparcia dla broniących się wojsk ukraińskich.
"Obecnie, na różnych poziomach, szkoli się tu grupa saperów. Naszym zadaniem jest jak najlepsze ich przygotowanie pod względem wojskowym, tak by mogli bronić swojej ojczyzny. Żołnierze przyjeżdżają w swoich mundurach. My zapewniamy sprzęt szkoleniowy, bazę mieszkaniową oraz instruktorów z kilku państw. Jesteśmy gotowi do kolejny szkoleń, oczywiście dostosowanych do potrzeb zgłaszanych przez stronę ukraińską" - powiedział major Pinkowski.
Pytany o szczegóły szkolenia jeden z polskich instruktorów powiedział, że podczas szkolenia wykorzystuje się doświadczenia instruktorów z kilku państw.
"Musimy pamiętać, że obecnie wojsko ukraińskie dysponuje sprzętem pochodzącym z wielu państw. O ile nasz sprzęt w części pochodzący jeszcze z czasów Układu Warszawskiego jest bardzo podobny do tego, który miała na swoim stanie armia naszych sąsiadów, to już urządzenia z innych państw wymagają wiedzy na temat ich konstrukcji i odpowiedniego używania, tak by w pełni można było korzystać z jego możliwości" - powiedział.
Cykl szkolenia saperów trwa kilka tygodni. Po przeszkoleniu żołnierze wrócą na Ukrainę, gdzie w zależności od potrzeb będą uczestniczyli w działaniach bojowych lub prowadzili prace saperskie poza linią frontu. (PAP)
autor: Marek Szczepanik
masz/ mok/