MŚ 2022 – media w Argentynie: odżyliśmy po zwycięstwie nad Meksykiem
Wskazują, że w sobotniej potyczce Meksyk okazał się bardzo trudnym rywalem, a spotkanie kosztowało podopiecznych Lionela Scaloniego dużo emocji oraz wysiłku fizycznego.
“Odżyliśmy! Żyjemy! Wciąż się liczymy!” - podsumowuje sobotni mecz grupy C Radio La Red.
Komentujący spotkanie reporter popularnej rozgłośni podczas meczu dawał upust swoim emocjom przy każdej z bramek zdobywanych przez Argentynę używając niecenzuralnych słów.
Z kolei w sytuacjach zagrożenia bramki zespołu “Albiceleste” przez Meksykanów dziennikarz rozgłośni La Red modlił się do zmarłej legendy argentyńskiej piłki Diego Maradony.
Wydawane w Buenos Aires, stolicy Argentyny, dzienniki "La Nacion" i "Clarin" zgodnie przyznają, że sobotnie zwycięstwo nad Meksykiem dało podopiecznym Scaloniego szansę nie tylko na awans z grupy C, ale na zajęcie w niej pierwszego miejsca.
W ocenie "La Nacion" sobotnia wiktoria nad Meksykiem dała ulgę ekipie Scaloniego i "oczyściła ich umysły" ze złych wspomnień z pierwszego pojedynku przeciwko Arabii Saudyjskiej, który zespół Argentyny sensacyjnie przegrał 1:2.
Stołeczna gazeta cieszy się z "przebudzenia" Lionela Messiego, a także z postawy zdobywcy drugiego gola w meczu z Meksykiem Enzo Fernandeza. Twierdzą, że zaledwie 21-letni pomocnik lizbońskiej Benfiki ma zadatki na gwiazdę dużego formatu.
Zdaniem komentatorów dziennika "Clarin" o ile wygrana z Meksykiem dała nadzieję na wyjście z grupy, o tyle pojedynek z Polską będzie decydujący dla awansu.
“W środę starcie z Polską, w którym nie tylko możemy zapewnić sobie awans, ale nawet pierwsze miejsce w grupie” - podsumowała argentyńska gazeta, podkreślając, że ekipę "Albiceleste" stać na zwycięstwo nad biało-czerwonymi.
Autor: Marcin Zatyka (PAP)
zat/ cegl/