Łódzkie/ Ukrywał narkotyki w garażu i w piaskownicy
Poinformowała o tym w środę PAP Agnieszka Kulawiecka z policji w Sieradzu.
Jak wyjaśniła, funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, wpadli na trop 37–letniego mieszkańca powiatu sieradzkiego, którego od pewnego czasu podejrzewali o nielegalny "biznes". Według nich mężczyzna prawdopodobnie przechowywał na terenie swojej posesji znaczne ilości narkotyków. W miniony poniedziałek przeszukali posesję. Policjantom towarzyszył pies Lupo, który niedawno "zasilił szeregi sieradzkiej komendy".
"Już pierwszego dnia służby okazało się, że jego nos jest bezbłędny. Policjanci, będący na miejscu, weryfikując zebrane w sprawie informacje i na podstawie wskazania psa, sprawdzili znajdującą się przed domem piaskownicę. Okazało się, że w piasku zakopana była beczka, w której ukryta była marihuana" - relacjonuje Kulawiecka.
Dodała, że funkcjonariusze przeszukali również pozostałe budynki gospodarcze. Po wejściu do garażu wyczuwalny był silny zapach marihuany. W pomieszczeniu znaleźli kilka plastikowych pojemników oraz torebek foliowych z różnymi środkami odurzającymi oraz akcesoria i sprzęt służący do dalszej dystrybucji narkotyków. (PAP)
autor: Jacek Walczak
jaw/ lena/