Paryż - delegat olimpijski z Kataru ofiarą taksówkarza, który policzył za kurs 1499 euro
W Paryżu jeden z członków delegacji olimpijskiej Kataru padł ofiarą nieuczciwego taksówkarza, gdy wracał z restauracji. Za krótki kurs miał zapłacić 14 euro, ale kierowca policzył wielokrotnie więcej - 1499 euro - podał w środę dziennik "Le Figaro".
Osobą, którą taksówkarz chciał oszukać, był szef ds. PR i komunikacji w ekipie olimpijskiej Kataru. 5 sierpnia 31-letni mężczyzna po kolacji w eleganckiej restauracji w centrum Paryża chciał pojechać pod wieżę Eiffla. Do pokonania miał niespełna cztery kilometry i zamówił taksówkę.
Po przybyciu na miejsce, co zajęło mniej niż 10 minut. Katarczyk uregulował płatność kartą bankową na sumę, która widniała na liczniku - 14 euro. Jednak krótko później sprawdził wyciąg z konta i zorientował się, że ściągnięta kwota była wielokrotnie wyższa - było to 1499 euro.
Mężczyzna zgłosił oszustwo w komisariacie w dzielnicy, gdzie zamawiał taksówkę; wszczęto śledztwo, by ująć nieuczciwego kierowcę. (PAP)
awl/ cegl/