Na swoim koncie ma m.in. Oscara, dwa Złote Globy i dwie statuetki Davida di Donatello. W wieku 19 lat zdobyła nazywaną „teatralnym Oscarem” nagrodę Tony, stając się najmłodszą laureatką w historii. Wychowali ją znany reżyser Vincente Minelli i legenda musicalu, Judy Garland. W wywiadach często wspomina, że gdy dorastała w show-biznesie, „marzenia” odziedziczyła po ojcu, a „siłę napędową” – po matce. Jako nastolatka opuściła dom rodzinny i sama wyjechała do Nowego Jorku na podbój broadwayowskich scen. Liza Minelli to postać, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Gwiazda kultowego „Kabaretu” postanowiła opowiedzieć niezwykłą historię swojego burzliwego życia i trwającej dekady kariery w branży rozrywkowej na kartach nadchodzącego pamiętnika.

W rozmowie z magazynem „People” Minelli podkreśliła, że zdecydowała się napisać autobiografię, by położyć kres domysłom i fałszywym, powtarzanym od lat plotkom na swój temat. „Od kiedy byłam wystarczająco duża, żeby wziąć ołówek do ręki, ludzie prosili mnie o napisanie książek o mojej karierze, moim życiu, moich miłościach, mojej rodzinie. +Absolutnie nie. Zróbcie to, kiedy mnie już nie będzie+ – to była moja filozofia. Dlaczego więc zmieniłam zdanie? Z powodu serii wyjątkowo niefortunnych zdarzeń. Powstały o mnie produkcje, które bazowały na półprawdach. Jak dotąd opowiadali o mnie ludzie, którzy kompletnie mnie nie znają. W końcu wkurzyłam się jak diabli. Pewnego wieczoru przy kolacji postanowiłam, że to moja historia, więc sama podzielę się nią z wami, mając na uwadze ogrom miłości, jaką mi daliście” – wyjaśniła 78-letnia artystka.

W pisaniu książki Minelli pomagają ceniona dziennikarka i laureatka nagrody Pulitzera Heidi Evans, były szef nowojorskiego biura „Los Angeles Times”, Josh Getlin oraz Michael Feinstein, piosenkarz i tancerz, z którym gwiazda kina i estrady przyjaźni się od przeszło 40 lat. Autobiografia hollywoodzkiej aktorki ukaże się wiosną 2026 roku, nakładem wydawnictwa Grand Central Publishing. „Chcę, żebyście wiedzieli, że wciąż tu jestem, wciąż kocham życie i wciąż tworzę. Więc dopóki ta książka nie wyjdzie, wiedzcie, że nadal się śmieję, jestem bezpieczna pod każdym względem, otoczona bliskimi i podekscytowana tym, co czeka mnie na końcu życiowego zakrętu” – dodała Minelli.

Artystka poruszy w autobiografii temat swojego kontrowersyjnego występu na ceremonii wręczenia Oscarów w 2022 roku, który wprost określa dziś mianem „sabotażu”. Gwiazda, która wjechała na scenę na wózku inwalidzkim w asyście Lady Gagi, ujawniła, że została do tego zmuszona w ostatniej chwili po tym, jak zgłosiła, iż dokucza jej ból pleców. Na kartach niezatytułowanych jeszcze wspomnień opisze ona też m.in. dorastanie w blasku fleszy, błyskotliwą karierę w show-biznesie oraz cztery zakończone rozwodem małżeństwa.

Minelli opowie również o uzależnieniu, z którym zmagała się przez wiele lat. Gdy była u szczytu sławy, musiała zmierzyć się ze śmiercią matki, która zmarła w wyniku przedawkowania narkotyków. Minelli popadła w depresję, zaczęła nadużywać alkoholu i leków uspokajających, wikłając się przy tym w kolejne nieszczęśliwe romanse. W 2002 roku aktorka otrzymała druzgocącą diagnozę – zachorowała na zapalenie opon mózgowych, a lekarze orzekli, że prawdopodobnie nigdy już nie będzie chodzić. Z żelazną determinacją, wbrew prognozom gwiazda udowodniła jednak, że się mylili. Kilka lat później nastąpił renesans jej kariery, czego zwieńczeniem był wystawiany na Broadwayu monodram, za który w 2009 roku Minelli zdobyła czwartą w dorobku nagrodę Tony. (PAP Life)

iwo/ag/