Paryż/siatkówka – Korneluk: mamy dobre wspomnienia z meczów z Amerykankami
Polki w ostatnim spotkaniu grupowym przegrały z Brazylią 0:3.
„Cały czas wspinamy się na top, a Brazylijki są na nim od wielu, wielu lat. To są dziewczyny, które wiele razy grały na igrzyskach, dla nas wszystkich to jest pierwszy raz. Troszkę doświadczenia nam jeszcze brakuje” – zauważyła Korneluk.
„Myślę, że stać nas na to, żeby dotykać i wygrywać z takimi zespołami” – dodała.
Jeszcze przed niedzielnym meczem oba zespoły zapewniły sobie awans do fazy pucharowej.
„Cieszymy się z tego, że jesteśmy w ćwierćfinale. Teraz zaczyna się poważne granie, myślę, że wszystkie będziemy na to mentalnie gotowe. Wszystkie bardzo tego chcemy, nie możemy się doczekać” – przyznała libero Aleksandra Szczygłowska.
Wynik bezpośredniego starcia Polski z Brazylią decydował o ułożeniu par ćwierćfinałowych. Porażka spowodowała, że biało-czerwone o wejście do najlepszej czwórki powalczą we wtorek z zespołem Stanów Zjednoczonych.
„Amerykanki są tak samo mocnym i doświadczonym zespołem jak Brazylijki, bo też od wielu lat są na topie i na igrzyskach. Myślę jednak, że mamy dobre wspomnienia z meczów z nimi w ostatnich latach, tak że pozytywnie podejdziemy do tego ćwierćfinału” – podkreśliła Korneluk.
Odkąd trenerem Polek jest Stefano Lavarini mają one dodatni bilans z Amerykankami. Na sześć meczów wygrały cztery, w tym bardzo ważne spotkanie podczas kwalifikacji olimpijskich w zeszłym roku w Łodzi. Mimo tego we wtorek faworytkami będą siatkarki z USA, które są mistrzyniami olimpijskimi z Tokio.
„Wiemy, o co gramy, ale z perspektywy, kto +musi+ w tym spotkaniu, to są to Amerykanki. Zdajemy sobie sprawę z tego, w jakiej jesteśmy pozycji, cały czas musimy pamiętać o dobrej zabawie” – zaznaczyła środkowa.
Szczygłowska zwróciła uwagę, że bez względu na to, na kogo jej drużyna by trafiła, ćwierćfinał byłby trudnym meczem.
„Nie ma już słabych zespołów, każdy będzie dawał z siebie wszystko i może też trochę szczęście będzie decydowało o tym, kto znajdzie się w półfinale” – zauważyła libero.
„Musimy szukać więcej swoich szans, grać bardziej cierpliwie i powinno być dobrze. Musimy zrobić wszystko, żeby od początku do końca kontynuować naszą dobrą grę” – dodała.
Mecz Polek z Amerykankami zaplanowano na wtorek na godz. 17. Półfinały zostaną rozegrane w czwartek.
Z Paryża – Monika Sapela (PAP)
msl/ sab/