"Jesteśmy zadowoleni, ale też zdajemy sobie sprawę, że to jest dopiero pierwsza połowa i druga jest przed nami w Białymstoku. Musimy utrzymać koncentrację, konsekwencję i odpowiedzialność - jeszcze raz powtarzam - za moment, w którym się znaleźliśmy" - mówił szkoleniowiec.

"Bardzo się z tego cieszymy i chcemy się ekscytować tym momentem, bo zapracowaliśmy sobie ciężko na niego przez cały poprzedni sezon. Ale na pewno już teraz skupiamy się na tym, co jest przed nami, czyli na ligowym meczu z Radomiakiem, a dopiero potem zaczniemy myśleć o rewanżu z naszym dzisiejszym przeciwnikiem" - dodał Siemieniec.

Dziękował kibicom, którzy w liczbie ok. 1,5 tys. przyjechali na mecz do Poniewieża. "Mimo wszystko nie nasze ściany, ale na pewno bardzo mocno czuliśmy ich obecność przez cały dzień i w trakcie meczu" - mówił.

Rewanż Jagiellonii z FK Paneveżys odbędzie się 31 lipca w Białymstoku.(PAP)

rof/ krys/