Rekordowa pod względem uczestników reprezentacja Francji (571) to przede wszystkim efekt roli gospodarza, który ma prawo wystawić swoich reprezentantów we wszystkich grach zespołowych. Poprzedni rekord wynosił 394 osób z Rio de Janeiro w 2016 roku.

W tegorocznej edycji igrzysk francuska drużyna osiągnie niemal idealny parytet - z 49,4 procent kobiet. Oznacza to spektakularny wzrost o 20 punktów procentowych w porównaniu do igrzysk w Barcelonie w 1992 roku.

W drużynie, w której średnia wieku wynosi 26,8 lat, niektórzy zawodnicy wyróżniają się z tłumu. Nie jest zaskoczeniem, że klubowy kolega Jeremy'ego Sochana z San Antonio Spurs, koszykarz Victor Wembanyama jest najwyższy i mierzy 2,24 m. Wzrostem aż o 76 centymetrów przewyższa gimnastyczkę Coline Duvillard (148). Blisko 34 lata dzielą jeźdźca Karima Laghouaga (48) od skateboardzistki Lucie Schooenheere (14).

Zdecydowana większość sportowców będzie nowicjuszami na igrzyskach olimpijskich. Są wyjątki, i tak jeździec Nicolas Touzaint i dyskobolka Melina Robert-Michon zostali wybrani na swoje siódme igrzyska olimpijskie. Wyrównali rekord ustanowiony przez kolarkę szosową Jeannie Longo. Robert-Michon dostąpiła zaszczytu i obok pływaka Florenta Manaudou będzie chorążym ekipy.

Judoka Teddy Riner (najcięższy - 140 kg) i piłkarz ręczny Nikola Karabatic, trzykrotni mistrzowie olimpijscy, mogą zrównać się z najbardziej utytułowanym Francuzem na letnich igrzyskach, szermierzem Christianem d'Oriola (4 tytuły w latach 1948-1956).

Do pobicia są dwa rekordy: 15 tytułów zdobytych na igrzyskach olimpijskich w Atlancie w 1996 roku i 43 medale zdobyte w Pekinie w 2008 roku.

Z olimpijczyków, którzy startowali trzy lata temu w Tokio, 199 sportowców wystąpi w Paryżu. W tym gronie jest aż 37 mistrzów olimpijskich. Do nich zalicza się 10 siatkarzy i 15 piłkarzy ręcznych. (PAP)

mask/ krys/