Szlagierem niedzieli i całej 1. kolejki miał być mecz kandydatów do awansu, czyli spadkowicza ŁKS Łódź ze zdobywcą Pucharu Polski Wisłą Kraków, ale został przełożony na wiosek "Białej Gwiazdy". Drużyna spod Wawelu uczestniczy w rozgrywkach UEFA - awansowała trzy dni temu do 2. rundy eliminacji Ligi Europy.

Tego dnia odbyły się więc tylko spotkania w Tychach i Płocku.

GKS dwukrotnie przegrywał z Miedzią, po golach sprowadzonego niedawno Chorwata Benedika Mioca oraz Niemca Floriana Hartherza, ale za każdym razem potrafił wyrównać. W 57. minucie na 1:1 dokonał tego wracający z ligi węgierskiej Rafał Makowski, a w 89. min wynik na 2:2 ustalił mocnym strzałem przy słupku doświadczony napastnik Bartosz Śpiączka.

Do niespodzianki doszło w Płocku, gdzie wzmocniona latem Wisła tylko zremisowała z beniaminkiem Kotwicą 1:1. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza prowadzili od 13. minuty po golu Michała Cywińskiego, a wyrównującego gola dla "Nafciarzy" strzelił tuż po przerwie sprowadzony w czerwcu z Olimpii Elbląg Maciej Famulak, z którym w Płocku wiążą spore nadzieje.

Kotwica jest jedynym beniaminkiem, który nie przegrał na inaugurację. W sobotę porażek u siebie doznały Stal Stalowa Wola - 0:1 po golu w ostatnich sekundach z Górnikiem Łęczna, a także Pogoń Siedlce - 1:2 z Chrobrym Głogów.

Liderem na razie jest drużyna Bruk-Betu Termaliki Nieciecza, która również w sobotę wygrała 3:0 z Wartą Poznań, osłabioną odejściem czołowych piłkarzy po spadku z ekstraklasy.

W dwóch piątkowych meczach zwycięstwa odnieśli goście. W Opolu spadkowicz z ekstraklasy Ruch Chorzów wygrał z Odrą 2:0, a w Warszawie Znicz Pruszków niespodziewanie pokonał przebudowaną Polonię 1:0.

"Czarne Koszule" sprowadziły już wielu solidnych zawodników z ekstraklasy i 1. ligi, ale kontynuują ofensywę transferową. W niedzielę poinformowano o podpisaniu umowy z obrońcą Ruchu Chorzów Przemysławem Szurem.

W poniedziałek, na zakończenie inauguracyjnej kolejki, Stal Rzeszów podejmie Arkę Gdynia. (PAP)

bia/ cegl/