Korty AZS, na których od czasu do czasu trenuje Linette, a kiedyś pierwsze kroki stawiał Wojciech Fibak, rano wypełniły się młodymi adeptami tenisa. Linette przyznała, że pomysł na utworzenie fundacji i organizacja imprez dla dzieci pojawił się już rok temu.

"Pracowaliśmy nad naszą fundacją od ponad sześciu miesięcy i dziś możemy obserwować owoce naszej pracy. Mam nadzieję, że wyjdzie z tego coś fajnego, bowiem włożyliśmy w ten projekt dużo pracy i serca. Jestem zaszczycona, że mam takich dobrych ludzi wokół siebie" - przyznała tenisistka na konferencji prasowej.

Celem jej fundacji jest m.in. pomaganie dzieciom osiągnąć sukces w edukacji poprzez uprawianie sportu - nie tylko tenisa.

"Chcemy, żeby miały one lepszy start, ale też większą świadomość, że sport to nie tylko i wyłącznie sukcesy, a jak ich nie ma jest on niepotrzebny. Uważam, że przez sport można osiągnąć dużo więcej, zdobyć ciekawy zawód, czy mieć lepszy start w życiu. Jest wiele dróg i trzeba dać tę możliwość dzieciakom możliwość" - mówiła.

Pierwszym wydarzeniem fundacji tenisistki jest impreza "Kids day", czyli dzień dziecka z tenisem. Blisko 200 młodych bardzo młodych adeptów stawiających pierwsze kroki w tej dyscyplinie sportu mogło potrenować nie tylko z Linette i jej trenerami, ale także z Łukaszem Kubotem, który na zaproszenie poznanianki pojawił się na kortach AZS.

"Myślałam o tej imprezie już rok temu, ale ciągle moje plany zawodowe stawały na przeszkodzie. Potrzebowałam dużo czasu, by do tego się przygotować, bowiem chciałam ją zrobić na jak najwyższym poziomie. Mam swoje marzenie związane z fundacją i tymi imprezami, ale jakie będą następne programy – trudno powiedzieć. Musimy zobaczyć, jakie też będą oczekiwania i potrzeby samych dzieciaków" – tłumaczyła.

Uczestnicy imprezy zostali podzieleni na mniejsze grupy ze względu na wiek i doświadczenie, a zajęcia były bardzo urozmaicone.

"Moi trenerzy poprowadzili nie tylko zajęcia tenisowe, ale także ogólnorozwojowe. Mieliśmy spotkania z psychologiem i dietetykiem, a każda grupa przechodziła z jednej stacji do drugiej. Otrzymaliśmy też wsparcie od Lecha Poznań, który pomógł nam w organizacji strefy relaksu i dołożył elementy piłki nożnej" - wyjaśniła Linette.

W piątek i sobotę odbędzie się także kursokonferencja dla trenerów, którą poprowadzą szkoleniowcy z teamu Linette na czele z Markiem Gellardem. Zgłosiło się ok. 70 osób.

"To chyba pierwsza taka konferencja w Polsce, na której prezentuje się zawodniczka ze światowego topu wraz z całym swoim sztabem szkoleniowym. Rzadko teamy tenisistów tak się odkrywają i dzielą swoją wiedzą" – wyjaśnił Jacek Muzolf, szef sekcji tenisowej poznańskiego AZS-u i były prezes Polskiego Związku Tenisowego.

Gellard nie wyklucza, że w przypadku pozytywnego odbioru, podobne kursokonferencje będzie chciał przeprowadzać regularnie.

"Może nie mam zbyt szerokiej wiedzy na temat działań polskiej federacji, ale wydaje mi się, że związek nie oferuje zbyt wielu programów edukacyjnych dla szkoleniowców. Dlatego dziś mamy świetną okazję, by zrobić coś w tym kierunku i podzielić się naszą wiedzą i doświadczeniem, jakie zdobyliśmy w zawodowym tenisie" – zaznaczył opiekun Linette.

Poznańska tenisistka w sobotę uda się do Pragi, gdzie weźmie udział w ostatnim turnieju przed igrzyskami olimpijskimi.(PAP)

autor: Marcin Pawlicki

lic/ co/