Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier określił byłą kanclerz jako "wzór do naśladowania i znak rozpoznawczy naszej demokracji", a kanclerz Olaf Scholz na X pochwalił jej "imponującą karierę polityczną" i "niestrudzoną pracę dla kraju". Szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock zauważyła z kolei, że Merkel "otworzyła więcej drzwi (do polityki - PAP) dla kobiet z mojego pokolenia".

Wśród licznych życzeń i pochwał znalazł się we wtorek wiceprzewodniczący grupy parlamentarnej chadeckiego bloku CDU/CSU Jens Spahn, który niejednoznacznie ocenił rządy Merkel. Wśród błędów popełnionych jego zdaniem w tym czasie wskazał przyzwolenie na "masową nielegalną migrację (która) od 2015 r. zdestabilizowała i przytłoczyła niemieckie społeczeństwo". "Powinniśmy byli postępować z Rosją Putina zupełnie inaczej najpóźniej od 2014 roku" - podkreślił były minister zdrowia w wywiadzie dla portalu RND oraz dodał, że "poważnym błędem w zakresie polityki klimatycznej" było również wycofanie się Niemiec z energii jądrowej.

"Kiedy trzy lata temu Angela Merkel ustępowała ze stanowiska kanclerza, świat wyglądał inaczej. Dziś mamy wojnę i kryzys. Czy zatem powinniśmy za nią tęsknić? (...) Nie, nie powinniśmy" - ocenił tygodnik "Der Spiegel".

"Merkel zawsze potrafiła zarządzać kryzysami - (takimi jak) zmiany klimatyczne, rynki finansowe, euro, uchodźcy, zagrożenia dla demokracji, pandemia - ale ich nie rozwiązywała. Stawiła czoło tym wyzwaniom podczas 16 lat w urzędzie kanclerskim, tu podając lekarstwo, tam przyklejając plaster" - podkreśliła gazeta. Wszystkie te nierozwiązane kryzysy wybuchną jednak ponownie albo już to zrobiły - dodała, pytając: "Dlaczego Angela Merkel miałaby dziś poradzić sobie z nimi lepiej niż kilka lat temu?".

"Frankfurter Allgemeine Zeitung" napisała, że w czasach Merkel "gospodarka była stabilna, bezrobocie niskie, euro uratowane, a konflikty z Rosją czy Chinami utrzymywane w ryzach". "Wielu czuło się komfortowo w tym rzekomo wiecznym pokoju i dobrobycie. Teraz przychodzi czas na rachunki: Niemcy mają wiele pracy do wykonania, aby stać się mniej zależne od rosyjskiej energii, ochrony wojskowej ze strony USA i chińskiej technologii. To potrwa" - zauważyła gazeta.

Portal stacji ZDF przypomniał, że Merkel była czterokrotnie wybierana na najważniejszy urząd polityczny w Niemczech, a jednak "dziś jest (postacią) bardziej kontrowersyjną niż kiedykolwiek w czasie jej rządów".

Portal Tagesschau materiał poświęcony Merkel z okazji jej 70. urodzin zatytułował "Od fizyczki z NRD do najpotężniejszej kobiety świata". Urodzona w Hamburgu, Merkel dorastała w NRD. Zanim poświęciła się polityce, studiowała fizykę i pracowała jako naukowiec.

W 2005 r. Angela Merkel została pierwszą kobietą na stanowisku kanclerza Niemiec i sprawowała ten urząd przez 16 lat. Pożegnała się z polityką w 2021 roku. W listopadzie ukażą się wspomnienia Merkel, zatytułowane "Wolność".

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ ipa/ akl/