Romanowski: odzyskałem wolność, przysługuje mi immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego RE (krótka2)
Wcześniej, jak podawał pełnomocnik Romanowskiego mec. Bartosz Lewandowski, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa wyznaczył pilne, zwołane na godz. 23.30, posiedzenie w sprawie Romanowskiego. Poseł PiS w poniedziałek został zatrzymany w związku ze śledztwem Prokuratury Krajowej w sprawie nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Polityk dotarł do sądu w konwoju z izby zatrzymań ok. godz. 23.50. Tuż przed północą Lewandowski napisał, że "Romanowski jest wolnym człowiekiem na mocy decyzji sądu".
Później do dziennikarzy wyszedł sam Romanowski. "Odzyskałem wolność" - powiedział. Według niego ma to związek z przysługującym mu - jako członkowi ZP RE - immunitetem. W ocenie posła "w tej sytuacji na pewno trzeba powiedzieć, że mamy do czynienia z absolutnym skandalem".
Romanowski zapowiedział skierowanie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa "przez prokuratorów", którzy - jak mówił - "doskonale zdawali sobie sprawę" z faktu, że przysługuje mu immunitet. "To pozbawienie wolności było absolutnie bezprawne" - ocenił. Dodał, że zawiadomienie będzie także dotyczyło osób, które "sporządzały te pseudoopinie, które miały być tą rzekomą podstawą prawną właśnie do pozbawienia wolności osoby, która jest objęta immunitetem".
Według Romanowskiego "mamy do czynienia z rzeczą niebywałą i ze sprowadzeniem Polski tak naprawdę do statusu Białorusi, kiedy już nie tylko łamie się przepisy prawa krajowego, ale również prawa międzynarodowego i doprowadza się do sytuacji, w której Polska jest traktowana jako swego rodzaju kraj trzeciego świata, właśnie przez takie decyzje rządu Donalda Tuska". (PAP)
sdd/ nl/ wus/