Emerald Fennell nakręci nową wersję „Wichrowych wzgórz”?
„Bądźcie ze mną zawsze. Przyjmijcie dowolną formę. Doprowadźcie mnie do szaleństwa” – taki cytat z „Wichrowych wzgórz” znalazł się na grafice przedstawiającej dwa szkielety w fantazyjnych pozach, którą w mediach społecznościowych umieściła Emerald Fennell. Czyżby więc artystka nagrodzona Oscarem za scenariusz filmu "Obiecująca. Młoda Kobieta" miała zamiar stworzenia własnej ekranizacji powieści autorstwa Emily Bronte? Jak informują źródła, na które powołuje się portal Variety, Fennell miałaby ją nakręcić wspólnie ze studiem MRC, które wyprodukowało jej poprzedni film: „Saltburn”.
Wydana w 1847 roku gotycka powieść Emily Bronte opowiada o losach dwóch rodzin – Earnshawów i Lintonów – mieszkających na wrzosowiskach w północnej Anglii. W centrum fabuły tej książki uważanej za jedną z najlepiej napisanych powieści w języku angielskim znajdują się burzliwe losy przybranego syna Earnshawów, Heathcliffa.
„Wichrowe wzgórza” były już wielokrotnie przenoszone na ekran. W najsłynniejszej ekranizacji z 1992 roku w rolach głównych wystąpili Ralph Fiennes i Juliette Binoche. Były też wersje z lat 1939 i 1970. Po powieść Bronte sięgała również telewizja. W 2009 roku w filmie telewizyjnym na jej podstawie wystąpili Tom Hardy i Charlotte Riley, a w 2011 James Howson i Kaya Scodelario. Były też seriale z 1978 i 1998 roku.
„Zawsze fascynował mnie gotyk. Gotycki świat zawsze trzymał mnie w swoim uścisku, niezależnie od tego, czy były to dzieci Edwarda Goreya, które w różny sposób dusiły się brzoskwiniami, były wysysane przez pijawki lub duszone przez dywany; zagrożone bohaterki Du Maurier, czy niepokojąca erotyczna moc baśni Angeli Carter. To gatunek, w którym komedia i horror, wstręt i pożądanie, seks i śmierć są na zawsze splecione. Każda wymiana zdań jest tam obarczona groźbą przemocy, seksu lub jednego i drugiego” – pisała w tym roku Fennell w tekście opublikowanym w gazecie „Los Angeles Times”. (PAP Life)
kal/ag/