Hennig-Kloska: niekoniecznie TPN powinien być inwestorem stacji narciarskiej na Nosalu
Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska w poniedziałek w radiu ZET pytana była, czy resort klimatu zamierza dać zielone światło dla budowy stacji narciarskiej na Nosalu (Tatrzański park Narodowy - PAP), co oznaczałoby wycinkę lasu.
"Jest to decyzja kontrowersyjna, budząca wątpliwości, choć przez miejscowych, niektórych, pożądana. Pytanie czy ktoś wystąpi o nową decyzję środowiskową" - stwierdziła minister. Przypomniała, że sprawa jest przedmiotem sporu sądowego. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Nowym Sączu uchyliło decyzję o budowie stacji narciarskiej na Nosalu.
"Ministerstwo wejdzie, kiedy decyzja SKO (Samorządowe Kolegium Odwoławcze - PAP) się uprawomocni. Wiele wskazuje na to, że ta sprawa jeszcze długo będzie przedmiotem sporu sądowego" - oceniła minister. Przyznała, że w sytuacji, kiedy mowa o wycięciu 2 tys. drzew na Nosalu, chciałaby, żeby "oddziaływanie tej inwestycji na środowisko było mniejsze".
Dodała też, że "niekoniecznie Tatrzański Park Narodowy powinien być inwestorem w tej sprawie". "Jeśli jest taka potrzeba, są inne podmioty, które powinny planować i realizować tego typu inwestycje" - zaznaczyła.
Hennig - Kloska pytana była również o to, czy ministerstwo klimatu wycofa się z moratorium na wycinkę lasów w związku z tym, że na piątek związkowcy przedsiębiorstwa Lasy Państwowych zapowiedzieli protest w Warszawie w tej sprawie. Ich zdaniem propozycje ministerstwa mogą doprowadzić do destrukcji sektora leśno-drzewnego. Moratorium zostało wprowadzone 8 stycznia br., a w czerwcu przedłużone do końca września.
"W umowie koalicyjnej (...) mamy wyłączenie z obszaru wycinki 20 proc obszarów zarządzanych przez dyrekcję Lasów Państwach tych najbardziej cennych przyrodniczo i spełniających ważną funkcje społeczną" - przypomniała minister. Podkreśliła, że ochrona lasów jest oczekiwaniem mniej więcej 70 proc. społeczeństwa. Dodała, że wynika to z sondaży, które trafiają do resortu klimatu.
"Dostępność drewna na rynku nie zmieniła się w stosunku do ubiegłego roku i ona mimo wprowadzenia moratorium jest stabilna" - zapewniła Hennig-Kloska. "Pracujemy równolegle nad zakazem spalania pełnowartościowego drewna w energetyce zawodowej, (...)chcemy też ograniczyć eksport drewna do Chin. Niech służy polskiemu przemysłowi" - poinformowała minister. "Chcemy, by przemysł mógł liczyć na surowiec, ale jednocześnie zwiększać ochronę lasów cennych przyrodniczo" - podkreśliła.
Dopytywana, czy nie ugnie się przed oczekiwaniami związkowców stwierdziła, że społeczne oczekiwanie jest takie, by chronić lasy. (PAP)
autor: Anna Bytniewska
ab/ malk/