P.o. prezes PKP Cargo: spółka została "zarżnięta" przez nieudolne rządy poprzednich zarządów
Na środowym posiedzeniu Zespołu ds. Rozliczeń PiS obecnie zarządzający spółką PKP Cargo Marcin Wojewódka obarczył winą za fatalny stan spółki swoich poprzedników i rządy PiS, a w szczególności premiera Mateusza Morawieckiego.
"Największym błędem była tzw. decyzja węglowa, czyli decyzja premiera Morawieckiego z lipca 2022 roku, kiedy to premier nakazał priorytetowe wożenie węgla" - mówił Wojewódka. Jak tłumaczył, ówczesny zarząd spółki porzucił wtedy klientów i zerwał lukratywne kontrakty. "Straciliśmy klientów, do nowych przetargów nas nie zaprosili, bo spółka uciekła z zakontraktowanych prac" - opowiadał. "Musieliśmy zapłacić wielkie kary umowne i po dzień dzisiejszy mamy z tego tytułu problem" - dodał.
"PKP Cargo zostało zarżnięte przez nieudolne rządy poprzednich zarządów z politycznej nominacji partii, która ma w nazwie prawo i sprawiedliwość" - mówił. "Niestety zastaliśmy spółkę, w której królował nepotyzm i układy polityczne, spółkę, która była masakrycznie zarządzana, w której wydawano pieniądze na polityczne zlecenia" - przekonywał Wojewódka.
Zarzucił poprzednim władzom spółki, że sponsorowała ona kluby piłkarskie, Koła Gospodyń Wiejskich czy Ochotniczą Straż Pożarną w okręgu wyborczym byłego prezesa.
"Od ponad dwóch miesięcy staramy się uratować spółkę, żeby ona przeżyła, żeby te konsekwencje błędów biznesowych, które zostały popełnione w poprzednich latach, nie zatopiły spółki" – zapewnił.
Jednocześnie podkreślił, że nie ma planów likwidacji, upadłości albo zamknięcia PKP Cargo. Dodał, że sytuacja finansowa PKP Cargo jest trudna, ale w środę spółka wypłaciła 100 proc. wynagrodzeń za czerwiec.
Na początku lipca zarząd PKP Cargo poinformował o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych, mających objąć do 30 proc. załogi. Wcześniej pod koniec maja tego roku zarząd spółki zdecydował o uruchomieniu programu skierowania do 30 proc. pracowników na tzw. nieświadczenie pracy. Zaproponował ponadto rozwiązanie zakładowego zbiorowego układu pracy i porozumienia ws. wzajemnych zobowiązań stron tego układu. W czerwcu zaś podjął uchwałę o jednostronnym rozwiązaniu, z upływem 24-miesięcznego okresu wypowiedzenia, Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.
PKP Cargo jest największym kolejowym przewoźnikiem towarowym w Polsce. Jako Grupa oferuje usługi logistyczne, łącząc transport kolejowy, samochodowy i morski. Świadczy samodzielne przewozy towarowe na terenie Polski oraz Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii, Holandii, Węgier, Litwy i Słowenii. Największym pojedynczym akcjonariuszem PKP Cargo jest spółka PKP SA, która ma 33,01 proc. akcji.
Według danych spółki jej udział w rynku w 2012 r. wynosił 50,4 proc. według masy przewiezionych ładunków i 60,2 proc. według pracy przewozowej. W 2023 r. wynik ten spadł odpowiednio do 33,1 proc. i 33,9 proc. W 2023 r. PKP Cargo osiągnęło 82,10 mln zł zysku wobec 148 mln zł w 2022 r. W I kwartale 2024 r. Grupa miała 118 mln zł straty wobec 104 mln zł zysku w I kwartale ub.r. Przychody z działalności operacyjnej spadły natomiast do 1,19 mld zł z 1,58 mld zł w I kwartale 2023 r.(PAP)
lui/ godl/ wus/