ZOOleszcz GKM Grudziądz - Betard Sparta Wrocław 51:39. Pierwszy mecz wygrała Sparta 53:37. Bonus dla Sparty.

Punkty:

ZOOleszcz GKM Grudziądz: Max Fricke 13 (2,3,3,3,2), Michael Jepsen Jensen 9 (1,2,3,2,1), Kacper Łobodziński 8 (3,2,0,3,0), Wadim Tarasienko 8 (2,t,2,3,1), Jaimon Lidsey 8 (3,1,2,2,0), Kacper Pludra 3 (1,1,1), Kevin Małkiewicz 2 (1,1).

Betard Sparta Wrocław: Maciej Janowski 14 (3,3,2,2,1,3), Artiom Łaguta 8 (3,w,1,1,0,3), Bartłomiej Kowalski 7 (0,3,0,2,2), Daniel Bewley 6 (0,2,1,3,0), Maciej Kowalik 3 (2,0,1), William Drejer 1 (1,0), Jakub Krawczyk 0 (t,0,0).

GKM był bliski sensacji, którą nie jest bynajmniej wygrana grudziądzan ze Spartą, ale po wyraźnej porażce 37:53 we Wrocławiu byli bliscy zdobycia u siebie punktu bonusowego. GKM jest w tym roku bardzo solidny na własnym torze, co widać było także w piątkowy wieczór.

Gospodarze prowadzili w tym meczu 37:23 i wówczas uwierzono w możliwość odwrócenia wyniku dwumeczu. To się ostatecznie nie udało, bo goście skupili się na punktowaniu najlepszych zawodników. Bonus uratowali Maciej Janowski, który przywiózł 14 punktów, a także Artiom Łaguta z ośmioma oczkami.

GKM wygrywając pewnie przybliżył się do utrzymania. W szeregach gospodarzy najskuteczniejsi byli Max Fricke - 13 pkt, a także Michael Jepsen Jensen - 9. Przede wszystkim mieli jednak znacznie bardziej wyrównany skład, dlatego na własnym torze pewnie wygrali przy aplauzie publiczności. (PAP)

twi/ km/ co/