Trenerka gimnastyki nigdy nie będzie już mogła prowadzić treningów
Saadi dwukrotnie była złotą medalistką w gimnastyce, jako członkini olimpijskiej ekipy ZSRR podczas olimpiad w 1972 i 1976. Po zakończeniu kariery sportowej w 1991 r. przeprowadziła się do Kanady i od 1996 r. pracowała jako trenerka olimpijskiej drużyny w gimnastyce. W 2020 r. została oskarżona o znęcanie się nad sportowcami i w listopadzie ub.r., po przeprowadzeniu postępowania, Gymnastics Canada zdecydowało o dożywotnim zakazie pracy trenerskiej. Kilka dni temu kanadyjskie centrum rozpatrywania sporów w sporcie odrzuciło apelację Saadi, więc zakaz jest prawomocny i nie ma od niego odwołania.
Publiczny nadawca CBC cytował specjalizującą się w sprawach związanych ze sportem prawniczkę Amandę Fowler, która reprezentowała jednego z pokrzywdzonych kanadyjskich sportowców, a która podkreślała, że odrzucenie odwołania jest precedensem, który będzie miał wpływ na kształtowanie się prawa. „To pierwszy taki typ sankcji na świecie, że orzeczono dożywotni zakaz z powodu złego traktowania nie o charakterze seksualnym” - powiedziała Fowler.
Wyjaśniła też, że dochodzenie prowadzone w związku ze skargami dotyczyło wydarzeń, które miały miejsce w ciągu 13 lat i prowadzący dochodzenie uznali wszystkie skargi za uzasadnione. „Zawstydzanie z powodu wyglądu, krzyki, tworzenie toksycznego miejsca pracy, ograniczanie dostępu do jedzenie i wody, podawanie nieprzepisanych przez lekarza pigułek i suplementów, wymóg treningów nawet po kontuzjach” - wymieniała Fowler.
Portal Cambridgetoday.ca podawał, że Gymnastics Canada uznało, iż Saadi ma kłopoty z kontrolą emocji i była znana z zastraszania sportowców. Dochodzenie wykazało szesnaście różnych naruszeń obowiązujących zasad i jedenaście typów złego traktowania.
Saadi mieszka w prowincji Ontario, a w miejscowości Cambridge, w lokalnej hali sportowej jest od 2009 r. tablica upamiętniająca jej sportowe dokonania. Jak napisał portal Cambridgetoday.ca, Cambridge Sports Hall of Fame zdecydowała się nie usuwać tablicy, ale ją uzupełnić o informację o karze. Na tablicy znalazł się m.in. fragment tekstu decyzji Gymnastics Canada o tym, że „doszło do zmiany kulturowej i zmiany zasad, stawiającej na pierwszym miejscu bezpieczeństwo sportu w świecie zawodów gimnastycznych”. Wskazano też, że w przypadku Saadi nie chodziło o molestowanie seksualne.
Decyzja, którą potwierdziło centrum rozpatrywania sporów odrzucając odwołanie, oznacza nie tylko zakaz treningów sportowców, także zakaz bycia sędzią czy pojawiania się na zawodach i przygotowywania materiałów na treningi czy zawody. 72-letnia Saadi ma również do 2030 r. zakaz prowadzenia szkolenia dla trenerów, a jeśli po tym okresie będzie chciała wrócić do tej działalności, będzie musiała przejść specjalne szkolenie.
Z Toronto Anna Lach(PAP)
lach/ sab/