Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-04, 11:50 Autor: PAP

Andrzej Andrysiak: jest protest, bo pojawiło się wielkie oburzenie

Protest wydawców oraz dziennikarzy polskich mediów pojawił się, ponieważ pojawiło się wielkie oburzenie. Jakakolwiek próba dialogu ze strony środowisk wydawców i dziennikarzy trafiała w próżnię - mówi PAP Andrzej Andrysiak ze Stowarzyszania Gazet Lokalnych, wydawca i dziennikarz "Gazety Radomszczańskiej".

Wydawcy oraz dziennikarze polskich mediów - łącznie ponad 350 tytułów gazet i portali lokalnych, w ramach jednodniowej akcji protestacyjnej, wystosowali w czwartek apel do polityków, by zmienili uchwalone w Sejmie niekorzystne dla mediów przepisy prawa autorskiego i praw pokrewnych.


Jak podkreślił Andrzej Andrysiak, "wydawcy, którzy są skupieni w naszym stowarzyszeniu w większości, są wydawcami prasy i internetu, przeszliśmy szybką transpozycję do internetu". "Mechanizm wygląda tak, że wszystko to, co produkujemy, trafia do Google’a, który to indeksuje, pokazuje w wyszukiwarce i swoich panelach newsowych, zarabia na tym pieniądze. A my, tę prasę wytwarzając, nie mamy z tego żadnej korzyści" - wskazał.


"Ten protest pojawił się, bo pojawiło się wielkie oburzenie, które wynika z tego, że jakakolwiek próba dialogu ze strony środowisk wydawców i dziennikarzy trafiała w próżnię. Ministerstwo, Sejm, rząd - próżnia. Wicepremier Krzysztof Gawkowski znalazł czas, żeby się spotkać np. z Google i pojechał do Stanów. Politycy znajdowali czas, aby z nimi rozmawiać, ale z wydawcami nie" - powiedział. Podkreślił, że "czara się przelała i wydawcy powiedzieli: +Basta, musicie nas w końcu wysłuchać, bo prawo ma być uchwalone dla nas, a nie dla dwóch wielkich światowych koncernów+" - podkreślił Andrysiak.


"Jeżeli jest portal, który ma sto tysięcy unikalnych użytkowników w powiecie, który ma sto tysięcy mieszkańców, to jest to 100-procentowe pokrycie. Nie jest on jednak w stanie z reklamy programatycznej, czyli tej, którą oferuje Google i opowiada o tym, że dzieli się z wydawcami pieniędzmi, w żaden sposób pokryć żadnego sensownego poziomu kosztów" – zaznaczył Andrzej Andrysiak. Dodał, że dziennikarz produkuje, ludzie dowiadują się o tym, co on wyprodukował z wyszukiwarki, ale redakcja nic z tego nie ma. Wskazał, że wszystkie portale mają ten sam problem.


Wydawca zwrócił uwagę, że implementacja unijnej dyrektywy pojawiła się w takiej formule, że wydawcy lokalni nie mają żadnych szans na "jakiekolwiek sensowne porozumienie" z Google. "Oczywiście, to porozumienie będzie negocjowanie przez zrzeszenie czy organizacje zarządzania praw, a nie każdego wydawcę indywidualnie. Nie ma jednak żadnego narzędzia, którym moglibyśmy zmusić Google do tego, aby chociażby zakończyć te negocjacje" – wskazał.


W jego ocenie jest to kluczowe, ponieważ na rynku obowiązuje duopol. "70 proc. wpływów z reklamy internetowej trafia do dwóch światowych firm, a 30 proc. zostaje dla wszystkich, w tym dla wielkich i małych portali, dla sklepów - po prostu dla wszystkich. Portal na poziomie lokalnym może mieć olbrzymie zasięgi w swoim rejonie, ale przy takiej liczbie użytkowników, nie będzie w stanie zarobić sensowych pieniędzy, aby móc wytwarzać informacje" – wyjaśnił Andrysiak.


Wskazał, że skala protestu pokazuje, że ten problem jest dla wydawców szalenie ważny. "Wczoraj podawaliśmy informacje, że do protestu przystąpiło 360 wydawców lokalnych. Cały czas spływają do mnie informacje, że za chwilę to przekroczy 400. To pokazuje, jak wielkie jest zainteresowanie małych wydawców lokalnych" – podkreślił.


Wskazał, że "wobec Googla wszyscy są mali, nawet Onet i Wirtualna Polska". "Jeżeli nie będzie mechanizmu, który zmusi Google do tego, aby miał jakiś bat nad sobą, aby zakończyć negocjacje, to te negocjacje będzie mógł prowadzić, ile chce. Ja się nie będę procesował z Google. Nie jestem bojącym się człowiekiem, ale nie jestem głupi, aby iść do sądu z Google, bo żaden z wydawców nie ma szans" – powiedział.(PAP)


Autorka: Anna Kruszyńska


akr/ dki/


Kraj i świat

2024-07-09, godz. 06:30 Szczyt NATO/ Hołownia: Europa i Ukraina pozostaną na uwadze USA niezależnie od tego, kto wygra wybory Usłyszałem zapewnienia od przedstawicieli obu politycznych stron, że Ameryka jest w stanie być zaangażowana w dwóch teatrach działań, a ten teatr europejski… » więcej 2024-07-09, godz. 06:30 Mistrz akwareli – 95 lat temu zmarł Julian Fałat 9 lipca 1929 r. zmarł Julian Fałat - jeden z najważniejszych polskich malarzy, nazywany mistrzem akwareli. Podróżnik i pasjonat kultury Japonii. „Akwarelistą… » więcej 2024-07-09, godz. 06:20 Formuła 1 - Leclerc: Ferrari zgubiło drogę do poprawy Ferrari zgubiło drogę do poprawy i bardzo mnie to martwi - przyznał po niedzielnym wyścigu Formuły 1 na torze Silverstone Monakijczyk Charles Leclerc z tego… » więcej 2024-07-09, godz. 06:20 Start Ariane 6 już we wtorek; można go będzie oglądać na żywo We wtorek 9 lipca w godzinach wieczornych będzie można na żywo śledzić start najnowszej rakiety nośnej Europejskiej Agencji Kosmicznej - Ariane 6. Rakieta… » więcej 2024-07-09, godz. 06:10 Gwiazdy Marvela nagrały dubbing „Avengersów” w języku Indian Lakota Komiksowy „Avengers” z 2012 roku doczekał się nowej ścieżki dźwiękowej. Wszystko za sprawą wcielającego się w postać Niesamowitego Hulka, Marka Rufallo… » więcej 2024-07-09, godz. 06:10 95 lat temu zmarł Julian Fałat 9 lipca 1929 r. w Bystrej zmarł artysta malarz Julian Fałat. Nikt tak pięknie jak on nie umiał oddać urody zimy, nikt tak sugestywnie nie malował śnieżnych… » więcej 2024-07-09, godz. 06:10 Szczyt NATO/ Departament Stanu: Propozycja Polski nt. zestrzeliwania rosyjskich rakiet nad Ukrainą to temat do dyskus… Zestrzeliwanie rosyjskich rakiet lecących w kierunku Polski jeszcze nad terytorium Ukrainy to potencjalny temat do dyskusji podczas szczytu NATO - powiedział… » więcej 2024-07-09, godz. 06:00 Stephen King namawia Joe Bidena do ustąpienia z walki o prezydenturę Król Horroru, Stephen King dołączył do grona znanych osób, które nawołują do wycofania się Bidena z najbliższych wyborów prezydenckich. „Joe Biden… » więcej 2024-07-09, godz. 06:00 Włochy/ Na Sardynii turyści nadal kradną piasek z plaży, a służby go im konfiskują Wraz z nadejściem sezonu wakacyjnego na Sardynii nasila się zjawisko zabierania z plaży piasku, muszelek i kamyków. Na włoskiej wyspie jest to zabronione… » więcej 2024-07-09, godz. 05:50 ME 2024 - wieczorny mecz Hiszpanii z Francją wyłoni pierwszego finalistę Wieczorny mecz w Monachium, gdzie Hiszpania zmierzy się z Francją, wyłoni pierwszego finalistę piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech. W środę w Dortmundzie… » więcej
220221222223224225226
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »