"Nie powinniśmy stawiać moralnego znaku równości między wsparciem Korei Północnej dla Rosji, a potencjalnym wsparciem Korei Południowej dla Ukrainy" - ocenił Stoltenberg w wywiadzie udzielonym w czwartek w Brukseli.

Dotychczas Korea Południowa dostarczała Ukrainie tzw. nieśmiercionośne uzbrojenie albo wysyłała broń swojej produkcji zakupioną przez kraje, które przekazywały swoje uzbrojenie Ukrainie.

Seul zasygnalizował rozważenie zmiany stanowiska o niedostarczaniu broni Kijowowi, kiedy dyktatorzy Rosji i Korei Płn. Władimir Putin i Kim Dzong Un podpisali 19 czerwca traktat o wszechstronnym partnerstwie strategicznym.

"Z zadowoleniem przyjmuję każde wsparcie, każde poważne wsparcie dla Ukrainy" - powiedział Stoltenberg. "Korea Południowa ma zaawansowany przemysł obronny. (...) Ma duże ilości amunicji i wszystkie rzeczy, których potrzebuje Ukraina, ale oczywiście to Korea Południowa podejmuje takie decyzje" - podkreślił.

Sekretarz generalny NATO potępił współpracę militarną Pjongjangu z Moskwy. Od rozpoczęcia przez Rosję inwazji na pełną skalę na Ukrainę zarówno władze w Seulu, Kijowie jak i w Waszyngtonie publikowały dowody wskazujące na przekazywanie północnokoreańskiej broni, która trafiała na ukraiński front.

"Ponad milion pocisków artyleryjskich zostało przetransportowanych bezpośrednio z Korei Północnej do Rosji i na linię frontu" - zaznaczył odchodzący ze stanowiska szef NATO. "Korea Północna nie powinna wspierać nielegalnej wojny Rosji przeciwko Ukrainie" - powiedział.

"Rosja naruszyła prawo, zaatakowała sąsiada, więc wsparcie dla bezprawnej wojny Rosji jest nielegalne. Wsparcie dla broniącej się Ukrainy jest legalne. Jest to zapisane w Karcie Narodów Zjednoczonych" - oświadczył Stoltenberg.

"Każda próba zrównania wsparcia dla Rosji ze wsparciem dla Ukrainy jest całkowicie błędna" - dodał.

Krzysztof Pawliszak (PAP)

krp/ ap/