Sejm/trwa audyt w spółkach Skarbu Państwa finansujących sport
Informacja na temat systemu wsparcia finansowego klubów sportowych, polskich związków sportowych przez spółki z udziałem Skarbu Państwa, stan obecny i planowane zmiany w 2024 roku były głównym tematem posiedzenia.
Nie jest tajemnicą, że polski sport, zarówno wyczynowy jak i amatorski jest obok dotacji z budżetu państwa finansowy ze środków sponsorskich. Największy udział mają w tym spółki Skarbu Państwa. Jednak zdaniem przedstawiciela resortu, jeszcze przed zakończeniem audytu można już stwierdzić, że obok bardzo pozytywnych tego efektów, wykryto również nieprawidłowości.
"Ujawniono złe praktyki, część spółek była zaangażowana w +dziwny+ sponsoring. Audyt to wyjaśni, spodziewam się, że potrwa jeszcze kilka tygodni. Wszystkie nieprawidłowości zostaną ujawnione, nie będzie +zamiatania pod dywan+ tego, czym nie można się pochwalić" - podkreślił Kropiwnicki.
Jak dodał, przy staraniu się o środki sponsorskie zasady ich pozyskiwania muszą być dla wszystkich jasne i czytelnie.
"W poprzednich latach różnie z tym bywało, a to przecież nie są środki prezesów, tylko nasze wspólne, publiczne, wypracowane przez spółki. Trzeba nimi dobrze zarządzać, transparentność w ich wydatkowaniu jest konieczna, aby nie powstawały plotki o +specjalnych+ sposobach ich pozyskiwania" - wyjaśnił sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. "Takie są oczekiwania społeczne i my je realizujemy" - zaznaczył.
W dyskusji Marek Matuszewski (PiS) wzywał resort do jak najszybszego zakończenia audytu i ustalenia nowych zasad sponsoringu sportowego, gdyż procedura trwa już za długo, a przez to związki i kluby są w coraz trudniejszej sytuacji finansowej. "Kluby tego zwyczajnie nie wytrzymają, te mniej zamożne nie mające dochodów własnych, mogą upaść" - mówił Matuszewski.
Także były minister sportu Kamil Bortniczuk (PiS) uważa, że zbyt długie oczekiwanie na nowe zasady sponsoringu, będzie miało negatywny wpływ na kondycję polskiego sportu.
"Nie wylewajmy dziecka z kąpielą, trzeba się spieszyć. Być może rozwiązaniem jest jak najszybsze wprowadzenie przepisów przejściowych, które pozwolą sponsorom przekazać choć część zaplanowanych środków" - wyjaśnił Bortniczuk.
Natomiast Jakub Rutnicki (KO) zaapelował, aby nie robić nic na siłę. Jego zdaniem w przyszłości sportowy sponsoring spółek Skarbu Państwa nie może być oparty na "braku zasad".
"Spółki Skarbu Państwa pełnią w polskim sporcie strategiczną rolę, ich działanie nie może być oparte na przypadku czy nieformalnych kontaktach. To co się działo w ostatnich latach wymaga dogłębnej analizy, resorty aktywów i sportu potrzebują na to czasu. Teraz jest dobry moment, ligi już nie grają, można na spokojnie analizować sytuację. Bardzo ważnym elementem nowego podejścia do tematu powinno być ustalenie reguł promowania Polski poprzez sport. Muszą być jasne i czytelne, zarówno w przypadku dyscyplin drużynowych, jak i indywidualnych" - wyjaśnił były przewodniczący sejmowej komisji. (PAP)
wha/ cegl/