Wybory do PE/ Podwójne głosowanie na Węgrzech przy nadal trwającej kampanii wyborczej
Politycy węgierscy prowadzą kampanię do samego końca, nawet w dniu wyborów. Jeszcze w sobotę główny krytyk rządu Peter Magyar zorganizował wielotysięczny wiec na placu Bohaterów w Budapeszcie, natomiast premier Węgier Viktor Orban prowadził kampanię nawet po oddaniu głosu w niedzielę.
Lokale wyborcze na Węgrzech otwarto o godz. 6 rano. Prócz wyborów do PE w niedzielę na Węgrzech odbywają się również wybory samorządowe. W Budapeszcie, po rezygnacji w ostatnich dniach kampanii kandydatki Fideszu Alexandry Szentkiralyi, walka toczy się między obecnym burmistrzem Gergelyem Karacsonyem a kandydatem Zielonych – Davidem Vitezyem.
Wycofując się z wyścigu Szentkiralyi poparła przeciwnika Karacsonya, wspieranego w 2019 roku przez zjednoczoną opozycję.
„Zrobiłem to, co doradziła mi Alexandra” – powiedział mediom Orban, który tuż przed godz. 10 opublikował na Facebooku swoje zdjęcie z żoną w lokalu wyborczym w szkole podstawowej Zugligeti w XII dzielnicy Budapesztu.
„My zagłosowaliśmy za pokojem” – napisał w mediach społecznościowych Orban, odwołując się do kampanii wyborczej Fideszu, skoncentrowanej na wojnie na Ukrainie.
Jednym z pierwszych polityków, który niedługo po godz. 6 poinformował o oddaniu głosu, był minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto, znany ze swych wczesnych podróży z lotniska w Budapeszcie do różnych krajów świata. Do południa zagłosowało też wielu polityków opozycji, w tym Peter Magyar.
„Wiemy, że nie zastąpimy dziś Viktora Orbana” – powiedział Magyar po oddaniu głosu zaznaczając, że przyjdzie na to czas w przyszłości. „Nie biegniemy w sprincie na sto metrów, ale w maratonie połączonym z biegiem przez płotki” – dodał. Przedwyborcze sondaże dawały jego partii TISZA, głównej sile opozycyjnej w kraju, ok. 25 proc.
Jak twierdzi politolog Gabor Torok, wynik poniżej 48 proc. będzie w rzeczywistości porażką rządzącej koalicji Fidesz-KDNP.
Wybory do południa przebiegały bez większych zakłóceń. Narodowe Biuro Wyborcze (NVI) informowało o kilku incydentach w różnych lokalach, związanych m.in. z brakiem prądu oraz zasłabnięciami wyborców; w kilku przypadkach musiały zostać wezwane karetki.
Lokale wyborcze będą otwarte do godz. 19. Każdy, kto stanie w kolejce przed zamknięciem lokali, będzie mógł oddać swój głos.
Polacy na Węgrzech mogą zagłosować w eurowyborach w budynku polskiej ambasady w Budapeszcie. Jak przekazał PAP konsul RP Andrzej Kalinowski, do głosowania przed weekendem zapisały się 422 osoby.
Publikacja przez NVI wstępnych wyników do PE spodziewana jest dopiero po godz. 23.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ fit/