Korea Płd. i Japonia potwierdziły start rakiety Korei Płn.; lot zakończył się niepowodzeniem
"Korea Północna wystrzeliła niezidentyfikowany pocisk w kierunku południowym" nad Morzem Żółtym - poinformowało późnym wieczorem południowokoreańskie Kolegium Połączonych Szefów Sztabów.
W Japonii poprzez system wczesnego ostrzegania J-Alert powiadomiono mieszkańców prefektury Okinawa, że Korea Północna wystrzeliła pocisk rakietowy.
Na nagraniu zarejestrowanym około godziny 21.45 czasu lokalnego (15.45 w Polsce) przez japońskiego nadawcę NHK za pomocą kamer umieszczonych w mieście Donggang, w prowincji Liaoning w północno-wschodnich Chinach widać pomarańczową, świecącą kropkę, z której po krótkim czasie zaczynają wydobywać się gwałtownie pomarańczowe płomienie, po czym następuje eksplozja.
Cytowany przez NHK urzędnik wojskowy stwierdził, że rakieta zniknęła z radarów, co oznacza, że jej wystrzelenie zakończyło się niepowodzeniem.
Do próby rakietowej doszło kilka godzin po tym, gdy Korea Północna powiadomiła rano Japonię o planie wystrzelenia rakiety przenoszącej satelitę przed 4 czerwca, co postawiło region w stan wysokiej gotowości.
Przed południem czas lokalnego w Seulu (godziny poranne w Polsce) po zakończonym trójstronnym spotkaniu prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola, premiera Chin Li Qianga i premiera Japonii Fumio Kishidy w Seulu, Jun i Kishida wezwali reżim w Pjongjangu do zaniechania planu wystrzelenia satelity. Zwrócili uwagę, że takie działania stanowi naruszenie sankcji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Południowokoreańska agencja Yonhap informowała w niedzielę, powołując się na wysokiego rangą urzędnika ds. obronności, że start został przesunięty w czasie z uwagi na wizyty "dużej liczby" rosyjskich ekspertów, którzy niedawno odwiedzili Koreę Płn. Urzędnik twierdzi, że Pjongjang przeprowadził więcej testów silników, niż oczekiwano, aby "prawdopodobnie spełnić +wysokie+ standardy" Rosjan.
Pjongjang po raz ostatni wystrzelił satelitę zwiadowczego w listopadzie i od tego czasu zapowiedział, że planuje wystrzelić jeszcze trzy w tym roku.
Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ kar/