Radio Opole » Kraj i świat
2024-04-30, 16:00 Autor: PAP

Warszawa/ Wiceprezydent Bratek: miasto udzieli doraźnej pomocy mieszkańcom Os. Przyjaźń

Wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek zapewnił, że miasto udzieli doraźnej pomocy mieszkańcom Os. Przyjaźń w związku z zakończeniem dzierżawy przez Akademię Pedagogiki Specjalnej. Mieszkańcy mogą podpisać umowy najmu na 3 miesiące. Miasto chce też wyremontować teren, by osiedle odzyskało dawny blask.

Akademia Pedagogiki Specjalnej (APS) przez pięć lat dzierżawiła od miasta teren Osiedla Przyjaźń. Teraz poinformowała mieszkających w akademikach studentów, że 9 maja muszą się wyprowadzić.


W sprawie interweniowała radna Agata Diduszko-Zyglewska, która zwróciła się do ratusza o pilną pomoc. Stołeczny ratusz wyjaśnił w odpowiedzi, że szkoła chciała rozmawiać tylko o trzech murowanych akademikach, z pominięciem budynków drewnianych. "Na takie rozwiązanie nie wyraziliśmy zgody" - napisał w odpowiedzi wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.


"Niestety, ze smutkiem musimy to stwierdzić i podkreślić po raz kolejny: uczelnia nie zdecydowała się przedłużyć umowy dzierżawy i 9 maja umowa wygasa" - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej Bratek. Dodał, że uczelnia nie zapewniła mieszkańcom "żadnego zastępczego lokum".


Podał, że - jak wynika z otrzymanych w piątek list nazwisk mieszkańców - na ten moment podpisanych jest 1500 pojedynczych umów najmu; około 1000 stanowią studenci, a ok. 90 przedsiębiorcy.


Wiceprezydent zapewnił, że przejmując teren, miasto zdecydowało się "udzielić doraźnej pomocy wszystkim, tak, aby nikt z mieszkańców nie ucierpiał w jakikolwiek sposób w związku z przejęciem tego terenu w zarządzanie zarządu mienia skarbu państwa". Podkreślił, że bezpośrednia i doraźna pomoc pozwoli przede wszystkim dokończyć studentom sesję.


"To jest dla nas nie do pojęcia, nie potrafię zrozumieć decyzji władz uczelni, jak można było zostawić studentów w trakcie sesji egzaminacyjnej bez zapewnienia im jakiejkolwiek pomocy" - ocenił wiceprezydent.


"Możemy podpisać dzisiaj umowę do końca roku akademickiego na 3 miesiące ze wszystkimi studentami, którzy dzisiaj posiadają takie umowy z APS" - poinformował, zaznaczając, że doraźne rozwiązanie jest jedynym, na jakie pozwala prawo.


Poinformował też, że dla studentów, w porozumieniu z ministrem (nauki i szkolnictwa wyższego) Dariuszem Wieczorkiem i Konferencją Rektorów Uczelni Warszawskich wypracujemy nowe zasady, na jakich studenci będą mogli zamieszkiwać w akademikach. Dodał, że stanie się to w ciągu najbliższego miesiąca.


Zwrócił uwagę, że osiedle zamieszkują też wielopokoleniowe rodziny. Przekazał, że w przypadku tych mieszkańców, którzy podpisali umowy na czas nieokreślony, w miejsce APS wstępuje zarząd mienia Skarbu Państwa. Ponadto wszyscy, którzy chcą mieć umowę podpisaną "od ręki", mogą podpisać ją na 3 miesiące. "W tym czasie będziemy sporządzali wykazy (...), a następnie będziemy podpisywali roczne umowy, które pozwolą nam na zweryfikowanie dokumentacji poszczególnych mieszkańców i rodzin, w oparciu o jakie regulacje i umowy zamieszkiwali na Osiedlu Przyjaźń".


Wyraził nadzieję, że ten czas pozwoli na dojście do porozumienia z mieszkańcami, by upewnić się, że budynki nadają się zamieszkiwania.


Bratek podkreślił, że intencją miasta jest, by funkcja Osiedla Przyjaźń pozostała zachowana w dotychczasowej formie, tzn. by osiedle żyło i było pełne mieszkańców. Jednocześnie zwrócił uwagę, że stan, w jakim miasto je zastało, "jest fatalny".


"APS nie podejmowała tam szczególnie intensywnych prac remontowych i modernizacyjnych" - powiedział wiceprezydent. Dodał, że konieczna będzie "pełna inwentaryzacja", częściowo już przeprowadzona w porozumieniu z wojewodą. Także w porozumieniu z nim miasto zdecydowało o powołaniu "grupy roboczej, która wypracuje rozwiązania pozwalające na pozyskanie funduszy na prowadzenie prac remontowych". Bratek poinformował, że prace te będą musiały być "znaczne" z uwagi na "lata zaniedbań" związanych m.in. z kanalizacją, elektrycznością, ale w ogóle infrastrukturą budynkową. Przekazał, że modernizacja prawdopodobnie będzie musiała być podzielona na kilka etapów, bo nakłady są kilkaset milionowe. Dodał, że w porozumieniu z MNiSW miasto będzie starać się o środki przeznaczone na rozwój infrastruktury akademikowej, by budynki remontować etapowo.


Dopytywany, przekazał, że sama modernizacja sieci wodnej, kanalizacyjnej, elektrycznej to wydatek "może ok. 30-40 mln zł". "Liczmy, że być może uda się coś pozyskać z KPO w ramach termomodernizacji" - dodał. "Pewnie za kilka długich lat Osiedle Przyjaźń odzyska dawny blask" - dodał.


Zaznaczył, że nie ma planów zamknięcia osiedla na czas modernizacji, w grę wchodzą ewentualnie zamknięcia rotacyjne na czas remontu poszczególnych domków.


Wiceprezydent był też pytany o modernizację znajdującego się na Osiedlu Przyjaźń Klubu Karuzela. Przekazał, że obecnie nie może być on użytkowany z powodu zakazu strażackiego i wymaga pełnej modernizacji. "Chcielibyśmy go, pewnie w porozumieniu z dzielnicą, przeznaczyć na potrzeby lokalne, by powstał tam np. ośrodek kultury lub coś związanego z polityką społeczną, którą miasto realizuje".


Osiedle Przyjaźń powstało w 1952 roku dla pracowników zatrudnionych przy budowie Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Budowle wzniesione zostały z drewna, które miało pochodzić z rozebranych baraków, które za czasów okupacji stały w obozie jenieckim nieopodal Olsztynka. Część domków polski rząd sprowadził z Finlandii płacąc węglem.


Na terenie osiedla powstały także m.in. kino, stołówka, klub, łaźnia, przychodnia lekarska, kotłownia oraz dwa boiska sportowe. Posadzono 4 tys. drzew i 40 tys. krzewów oraz zbudowano 8 km wewnętrznych dróg i ulic. Osiedle było ogrodzone. W celu odprowadzania z niego ścieków w 1952 oddano do użytku Stację Pomp Kanałowych "Jelonki".


W szczytowym okresie budowy PKiN na osiedlu mieszkało 4,5 tys. osób. Po zakończeniu budowy w maju 1955 roku osiedle zostało przekazane przez władze miasta Ministerstwu Szkolnictwa Wyższego z przeznaczeniem na domy studenckie dla warszawskich uczelni. We wrześniu 1955 zamieszkało tam ok. 3 tys. studentów, a także pracownicy naukowi. Osiedlu nadano wtedy nazwę "Przyjaźń". Na terenie o powierzchni 32 ha powstały 33 domy studenckie, 9 hoteli asystenckich, 19 bloków asystenckich, 77 domów jednorodzinnych dla pracowników uczelni oraz 2 hotele robotnicze. Dojazd do Śródmieścia zapewniały dwie linie autobusowe. Co roku na osiedlu zaczęło być organizowane święto studentów – Jelonkalia.


Współcześnie dawne osiedle budowniczych Pałacu Kultury i Nauki składa się z dwóch części: budynki wielorodzinne pełnią funkcje domów studenckich, a w domkach jednorodzinnych mieszkają pracownicy naukowi lub ich potomkowie. Jest własnością Skarbu Państwa.(PAP)


Autorki: Paulina Kurek, Marta Stańczyk


pak/ mas/ jann/


Kraj i świat

2024-08-03, godz. 08:00 Paryż/lekkoatletyka - ostry konflikt w ekipie Norwegii Mistrz olimpijski na 1500 metrów Norweg Jakob Ingebrigtsen nie tylko będzie bronić tytułu walcząc z najgroźniejszym rywalem Brytyjczykiem Joshem Kerrem… » więcej 2024-08-03, godz. 07:40 Eminem przyznał, że stworzył swoje sceniczne alter ego, bo jego muzyczna kariera zmierzała donikąd Jako Slim Shady mógł krytykować największe gwiazdy popkultury i szokować. Jednak, wraz z lipcową premierą albumu „The Death of Slim Shady (Coup de Grâce)”… » więcej 2024-08-03, godz. 07:30 Ekspert: podwyżki akcyzy na papierosy nie skłaniają ludzi do rzucenia palenia Podwyżki akcyzy na papierosy służą łataniu dziury budżetowej, ale nie skłaniają ludzi do rzucenia palenia - ocenił b. wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda… » więcej 2024-08-03, godz. 07:30 CNN: Rosja chciała dozbroić rebeliantów Huti i skierowała do Jemenu personel wojskowy Rosja przygotowywała się w lipcu do przekazania rebliantom Huti w Jemenie rakiet i innego sprzętu wojskowego, ale z powodu presji ze strony USA i Arabii Saudyjskiej… » więcej 2024-08-03, godz. 07:30 Paryż/lekkoatletyka - złoto w pchnięciu kulą rodzinną misją Ashley i Joe Kovacsów Pogoń za olimpijskim złotem w pchnięciu kulą stała się rodzinną misją Joe Kovacsa oraz jego żony i trenerki Ashley. W ogrodzie przy domu w mieście Dublin… » więcej 2024-08-03, godz. 07:30 Joanna Tokarska-Bakir: antysemityzm nie umarł wraz z końcem okupacji (wywiad) Antysemityzm nie zrodził się dopiero w trakcie niemieckiej okupacji i nie umarł wraz z nią, o czym przekonujemy się dziś, po światowej reakcji na atak Hamasu… » więcej 2024-08-03, godz. 07:20 Joanna Tokarska-Bakir: interesuje mnie przeszłość przemocy i mechanizmy jej wypierania (wywiad) Interesuje mnie nie tylko przeszłość przemocy, ale też powtarzające się mechanizmy jej wypierania, skądinąd umożliwiające jej powrót - powiedziała… » więcej 2024-08-03, godz. 07:20 Dermatolodzy podpowiadają, jak zmniejszyć widoczność porów skóry Pory są naturalnym elementem struktury naszej skóry, pełniąc ważną funkcję termoregulacji oraz odprowadzania toksyn. Gdy są nadmiernie rozszerzone, często… » więcej 2024-08-03, godz. 07:20 GIS: inspekcja sanitarna jest jak bezzębny trójząb (wywiad) Inspekcja sanitarna jest jak bezzębny trójząb. Możemy stwierdzić nieprawidłowości, ale jeżeli chodzi o interweniowanie, mamy bardzo mocno związane ręce… » więcej 2024-08-03, godz. 07:10 Źródła PAP: przy podejmowaniu decyzji ws sprawozdania PiS, PKW nie będzie brała pod uwagę sprawy Funduszu Sprawi… Przy podejmowaniu decyzji ws sprawozdania finansowego komitetu PiS, PKW nie będzie brała pod uwagę sprawy Funduszu Sprawiedliwości, choć dwóch członków… » więcej
34353637383940
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »