Wszystkie cztery ofiary śmiertelne to kobiety. Oprócz Polki zginęła 20-letnia Indonezyjka mieszkająca w Berlinie i 19-letnia kobieta z Bawarii na południu Niemiec. Tożsamość czwartej kobiety nie została jeszcze ustalona ponad wszelką wątpliwość - pisze portal tygodnika "Spiegel".

Flixbus z 54 osobami, w tym dwoma kierowcami, zjechał z szosy w środę rano i przewrócił się na bok. Cztery osoby zginęły, sześć zostało poważnie rannych, a 29 odniosło lekkie obrażenia. Według policji wielu poszkodowanych zostało wypisanych ze szpitala po opatrzeniu drobnych obrażeń.

Większość pasażerów autobusu nie pochodziła z Niemiec. Spośród 54 pasażerów, 18 było obywatelami RFN, a pozostali pochodzili z ponad 20 krajów, w tym z Peru, Nowej Zelandii, Chin, Kanady i USA.

Autobus uległ wypadkowi w drodze z Berlina do Zurychu. Według przewoźnika, kierowca autobusu przestrzegał wszystkich przepisów dotyczących czasu prowadzenia pojazdu i odpoczynku. Prokuratura wszczęła już śledztwo przeciwko kierowcy autobusu - pisze "Spiegel".

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ ap/