Korea Płd./ Lekarze stażyści wciąż nie wracają do pracy; mija termin ultimatum
"Do środy 9997 lekarzy stażystów, co stanowi 80,2 proc. ogółu, złożyło rezygnacje, a 9076 z nich opuściło swoje miejsca pracy" – powiedział w czwartek wiceminister zdrowia Korei Płd. Park Min Su. "Jak dotąd 294 protestujących stażystów wróciło do pracy" – dodał Park.
Młodzi medycy od 10 dni protestują przeciwko rządowemu planowi zwiększenia limitu przyjęć do szkół medycznych o 2 tys. w przyszłym roku, z obecnych 3058.
W poniedziałek ministerstwo zdrowia zagroziło, że jeśli do 1 marca nie wrócą do pracy, będzie groziło im co najmniej trzymiesięczne zawieszenie prawa wykonywania zawodu i inne konsekwencje prawne.
"Rząd nie pociągnie stażystów do odpowiedzialności, jeśli wrócą do pracy dzisiaj" – powiedział minister zdrowia Cho Kju Hong, który w czwartek rano na antenie radia SBS zaapelował do lekarzy.
Wiceminister Park liczy na "szczery dialog" podczas rozmów ostatniej szansy, które resort zdrowia zaplanował na czwartek po południu.
Rząd argumentuje, że zwiększenie limitu przyjęć jest konieczne, aby zaradzić niedoborowi lekarzy. Korea Płd. ma obecnie jeden z najniższych wskaźników lekarzy – 2,1 na tysiąc mieszkańców.
Stażyści twierdzą jednak, że rząd powinien skupić się na ochronie ich przed pozwami o błędy w sztuce lekarskiej i podniesieniu wynagrodzeń, aby zachęcić więcej lekarzy do specjalizacji w mniej popularnych dziedzinach.
Około 13 tys. lekarzy stażystów stanowi niewielki ułamek ze 140 tys. lekarzy w Korei Południowej, ale ich udział w ogólnej liczbie medyków w niektórych dużych szpitalach wynosi blisko 40 proc. i pełnią oni wiele istotnych funkcji wspierających starszy personel medyczny.
Koreańskie Stowarzyszenie Medyczne, reprezentujące wszystkich lekarzy, oświadczyło, że wspiera stażystów, ale nie zdecydowało jeszcze, czy dołączy do strajków. (PAP)
kpr/ ap/