W. Brytania/ Media: brytyjscy prawnicy mogą zasiadać w sądach w Rwandzie w ramach umowy o odsyłaniu imigrantów
W połowie listopada brytyjski Sąd Najwyższy uznał, że rządowy plan odsyłania do Rwandy nielegalnych imigrantów przepływających przez kanał La Manche jest niezgodny z prawem. Sędziowie wyrazili obawy co do systemu sądowniczego w Rwandzie wskazując, że istnieje realne ryzyko, iż osoby, które nie otrzymają azylu będą odsyłane do krajów pochodzenia. W odpowiedzi premier Rishi Sunak zapowiedział zawarcie nowej umowy z Rwandą, która jak się oczekuje, zostanie podpisana jeszcze w tym tygodniu.
Jak ujawniły BBC i "Daily Telegraph", częścią nowej umowy miałaby być obecność brytyjskich prawników w rwandyjskich sądach, co pozwoliłoby na rozwianie wątpliwości zgłaszanych przez sędziów Sądu Najwyższego. Sprawa jest negocjowana w ramach finalizowanej obecnie umowy, choć "Daily Telegraph" zaznacza, iż władze Rwandy nie chcą, by przypominało to "kolonialną administrację" nadzorującą sądy tego kraju.
Zgodnie z zawartą w kwietniu 2022 roku umową, do Rwandy mogliby być wysyłani wszyscy nielegalni imigranci ubiegający się o azyl, niezależnie od ich narodowości. Tam byłyby rozpatrywane ich wnioski o azyl i jeśli mieliby oni podstawy do jego przyznania, otrzymywaliby go - ale w Rwandzie, a nie w Wielkiej Brytanii. Ci, którzy azylu by nie dostali, mogliby albo ubiegać się o pobyt w Rwandzie na innych zasadach lub byliby odsyłani do kraju pochodzenia lub innego bezpiecznego kraju trzeciego. I właśnie ta możliwość odsyłania wzbudziła obiekcje Sądu Najwyższego.
Brytyjski rząd liczy na to, że groźba szybkiej deportacji do Rwandy będzie czynnikiem zniechęcającym potencjalnych nielegalnych imigrantów przed próbą przedostawania się do Wielkiej Brytanii. Jednak ze względu na odwołania składane przez prawników imigrantów oraz interwencję Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który nakazał brytyjskim sądom zbadać legalność planu, do Rwandy nie została wysłana jeszcze ani jedna osoba.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ ap/