Kontynuacja „Pana życia i śmierci” z Nicolasem Cage’m będzie nagrywana w Maroku
Szef Kasbah Films, Karim Debbagh, opowiedział o najbliższych planach swojej firmy podczas Festiwalu Filmowego w Marrakeszu. Jak zdradził, aktualnie jest na etapie poszukiwania lokacji do drugiej części „Pana życia i śmierci”. Początek zdjęć do tego filmu planowany jest na marzec 2024 roku. Potrwają one około czterdziestu dni. "Próbujemy znaleźć odpowiednie lokacje w pięciu afrykańskich krajach takich jak Libia, Egipt, Senegal i Mali, jak również w kilku krajach Bliskiego Wschodu. W Maroku znaleźliśmy już prawie wszystko. Sama Casablanca jest tak zróżnicowana, że możesz znaleźć tam miejsca wyglądające zarówno jak Senegal, jak i luksusowe dzielnice Kalifornii. Z kolei w Marrakeszu odnajdziesz miejsca podobne do Libii, Jemenu czy Syrii” – powiedział Debbagh w rozmowie z portalem „Variety”.
Hollywoodzcy filmowcy mogą liczyć w Maroku na ulgi podatkowe, które zostały ostatnio zwiększone do 30 proc. Ekipa drugiej części „Pana życia i śmierci” liczyć będzie około pół tysiąca członków, z czego sporą część stanowić będą miejscowi pracownicy. „Specjaliści z Maroka w ostatnich latach zostali świetnie wyszkoleni dzięki wielkim produkcjom, w których brali tu udział. Otworzyły się też wspaniałe szkoły, które kształcą młodych adeptów kina” – chwali marokański producent.
Film „Pan życia i śmierci” opowiada historię Jurija Orłowa, który dzięki rozpadowi Związku Radzieckiego dorabia się fortuny na handlu bronią. Jednak im więcej zarabia, tym większe ma wyrzuty sumienia. W kontynuacji filmu Orłow dowie się o tym, że ma dorosłego syna Antona, który też handluje bronią i chce być w tym lepszy niż ojciec. Anton formuje grupę najemników, których zadaniem jest walka w prowadzonych przez Amerykę konfliktach na Bliskim Wschodzie. Tak rozpoczyna się gorzka, międzypokoleniowa rywalizacja ojca i syna. W roli Antona wystąpi Bill Skarsgard. (PAP Life)
kal/ gra/