Wielka Brytania i Korea Płd. wzmacniają współpracę gospodarczą i egzekwowanie sankcji przeciw Korei Północnej
Wszystkie te porozumienia mają związek z rozpoczętą we wtorek trzydniową wizytą państwową prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola. W jej trakcie zostanie on przyjęty w Pałacu Buckingham przez króla Karola III, na Downing Street przez premiera Rishiego Sunaka, a w parlamencie wygłosi przemówienie do członków Izby Lordów i Izby Gmin.
"Długoterminowe, globalne partnerstwa mają kluczowe znaczenie dla naszego dobrobytu i bezpieczeństwa, zarówno dziś, jak i w przyszłości. Jako dwa narody skoncentrowane na innowacjach, wykorzystywaniu nowych technologii i obronie międzynarodowego porządku opartego na zasadach Wielka Brytania i Republika Korei są naturalnymi partnerami. Wiem, że umowa o wolnym handlu dostosowana do przyszłości będzie tylko napędzać dalsze inwestycje, spełniając moją obietnicę rozwoju gospodarki i wspierania wysoko wykwalifikowanych miejsc pracy" - oświadczył premier Sunak.
Wielka Brytania ma już umowę o wolnym handlu z Koreą Południową, ale jest ona jedynie kontynuacją tej, którą była objęta w czasach członkostwa w Unii Europejskiej. Rozpoczynające się w środę negocjacje mają ją dostosować do bardziej specyficznych potrzeb obu krajów. Brytyjski rząd wskazał, że od czasu umowy z 2011 r. handel między obydwoma krajami podwoił się, a jego wartość sięga obecnie 16 mld funtów rocznie. Dla Wielkiej Brytanii umowa będzie elementem coraz aktywniejszej obecności w rejonie Indo-Pacyfiku, czego przejawem jest wejście do bloku handlowego CPTPP.
Przed rozpoczęciem negocjacji poinformowano, że Korea Południowa zainwestuje w Wielkiej Brytanii w projekty związane z energią odnawialną i infrastrukturą 21 miliardów funtów, z czego prawie połowę - 9,7 mld - stanowić będą inwestycje południowokoreańskiego funduszu majątkowego.
Ponadto podano, że premier Sunak i prezydent Jun Suk Jeol podpiszą w środę porozumienie o wspólnych patrolach morskich, których celem będzie uniemożliwienie obchodzenia przez Koreę Północną nałożonych na nią sankcji międzynarodowych.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ mms/