R. Kropiwnicki (KO): PiS powinno przewodniczyć w 5-6 komisjach, tak jak KO w poprzedniej kadencji
Polityk Koalicji Obywatelskiej odniósł się do tematu podziału przewodnictwa w poszczególnych komisjach sejmowych pomiędzy poszczególne ugrupowania parlamentarne.
„Myślę, że według tradycji parlamentarnej, większość parlamentarna czy koalicja rządzącą ma większość też we wszystkich komisjach i prezydiach i to jest naturalne. PiS musi się z tym pogodzić. Też według tradycji, kluby opozycyjne mają przedstawicieli we wszystkich swoich prezydiach” – mówił Kropiwnicki.
Zdaniem polityków PiS, według parytetu liczby posłów w Sejmie, partii powinno przysługiwać przewodnictwo w 12 komisjach sejmowych. "Z prostej arytmetyki sejmowej wynikało, że Prawo i Sprawiedliwość z uwagi na to, że jest największym klubem poselskim w Sejmie - powtarzam: ma 194 posłów i na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowało ponad milion wyborców więcej niż np. na Koalicję Obywatelską - wynikałoby, że powinno mieć 12 przewodniczących, w tym w większości dużych komisji" - powiedział we wtorek rano minister edukacji Przemysław Czarnek.
Kropiwnicki stwierdził, że - tak jak Koalicja Obywatelska w poprzedniej kadencji, największy klub będący w opozycji - PiS powinno mieć przewodniczących w 5 lub 6 komisjach.
„Myślę, że 12 to panowie z PiS-u jednak mocno przesadzili. My, jako największy klub opozycyjny, mieliśmy chyba przewodniczenie w 5 lub 6 komisjach. Uważam, że to mniej więcej pewnie na takim podobnym poziomie będzie” – zaznaczył.
Jako najważniejsze komisje, polityk KO wymienił Komisję Finansów Publicznych i Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
„Jest szereg komisji kluczowych dla funkcjonowania państwa. Jedną z najważniejszych jest komisja finansów publicznych. (…) także Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka jest jedną z ważniejszych” – mówił polityk.
„To są komisje, które mają wpływ na działalność parlamentu bardzo istotne, (…) większość w nich powinna mieć koalicja rządzącą” – podkreślił. (PAP)
autor: Sławomir Radtke
sar/
itm/