Legnica / R. Trzaskowski: Przed nami ostatnia prosta do wyborów i bardzo ważne jest to, żeby pokazać determinację i energię
Rafał Trzaskowski wziął w czwartek udział w spotkaniu z wyborcami w Legnicy (dolnośląskie). Polityk Koalicji Obywatelskiej zachęcał swoich zwolenników do wzięcia udziału w nadchodzących wyborach mówiąc, że "przed nami ostatnia prosta do wyborów i bardzo ważne jest to, żeby pokazać determinację i energię".
"To jest moment decydujący, kiedy każdy z was i każda z was powinna przekonać przynajmniej jedną osobę w rodzinie, czy sąsiada, czy przyjaciół, którzy się wahają. Że warto wziąć udział w tych wyborach. Że naprawdę te wybory mają fundamentalne znaczenie dla naszej przyszłości" - mówił w Legnicy Rafał Trzaskowski.
Przekonywał, że należy prowadzić kampanię pozytywną, podczas gdy, jego zdaniem, partia rządząca "próbuje pobudzić te najgorsze możliwe emocje, szczuć na innych, odmieniać przez wszystkie przypadki nazwisko Donalda Tuska"
"Ja jestem głęboko przekonany, że to po prostu prowadzi donikąd. Dlatego, że my się na to nie nabierzemy. Polacy mają dosyć tego wrzasku, mają dosyć dzielenia nas na przeróżnego rodzaju kasty, mają dosyć wykopywania tego niesamowitego rowu, który ma nas dzielić"
Przemawiając na legnickim rynku Rafał Trzaskowski odniósł się też do referendum, które zostanie przeprowadzone w dniu wyborów. Ocenił, że rząd "próbuje nam zaserwować pytania referendalne, które kompletnie są oderwane od rzeczywistości. Bo dzisiaj tych problemów, o które oni pytają, nie ma".
"Nikt nie chce podwyższać wieku emerytalnego. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w największym kryzysie finansowym i gospodarczym. Ale jasno wszyscy powiedzieliśmy, że wyciągnęliśmy z tego wnioski. To był błąd. Nikt w tej chwili nie chce podnosić wieku emerytalnego" - zadeklarował Trzaskowski.
Ocenił, że "jeśli ktoś wyprzedaje nasze srebra rodowe, to robi to PiS".
Trzaskowski, odnosząc się do kwestii emigrantów, stwierdził, że "dzięki waszemu wysiłkowi przyjęliśmy miliony naszych braci i sióstr z Ukrainy. I dzisiaj Unia Europejska jasno mówi, że jeśli tylko ktoś będzie się o to starał, że jeśli będzie tylko profesjonalna dyplomacja, to Unia Europejska uzna nasze argumenty i my powinniśmy na lata być zwolnieni, jeśli chodzi o jakąkolwiek solidarność, jeśli chodzi o uchodźców" - powiedział polityk.
Rafał Trzaskowski mówił też o konieczności budowania wspólnoty i szukaniu tego, co nas łączy.
"Ja nie mówię tutaj o politykach. Ja mówię tutaj o społeczeństwie. Natomiast tamta strona przez cały czas próbuje tylko ten rów kopać jeszcze głębiej i jeszcze głębiej" - ocenił prezydent Warszawy.
Rafał Trzaskowski negatywnie ocenił miejsce polski w NATO, Unii Europejskiej, a także politykę polskiego rządu wobec Ukrainy. Skrytykował m.in. ujawnienie planów obrony Polski.
"Kto się teraz będzie z nami dzielił tajnymi informacjami w momencie, kiedy wszyscy wiedzą, że PiS jest w stanie pokazać je Putinowi, żeby może uzyskać kawałek punktu procentowego w kampanii wyborczej?" - Pytał Trzaskowski.
Polityk Koalicji Obywatelskiej przekonywał, że należy rozmawiać o reformie edukacji, służby zdrowia oraz inwestycjach lokalnych. Stwierdził przy tym, że "jeśli chcemy zbudować Polskę jak najbardziej nowoczesną, z której nasze dzieci i nasze wnuki będą dumni, to też musimy dbać o podstawowe wartości".
"O demokrację, o szacunek dla konstytucji, o to, żebyśmy siebie wzajemnie szanowali, żebyśmy mieli podstawowy kapitał społeczny, żeby budować zaufanie pomiędzy nami. Bo bez zaufania nigdy nie zbudujemy państwa, które będzie silne. To są podstawowe zasady, wartości, które powinniśmy przekazywać z pokolenia na pokolenie" - mówił Trzaskowski.
W dalszej części przemówienia Rafał Trzaskowski negatywnie ocenił relacje Polski z Unią Europejską. Odniósł się do pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, które jego zdaniem "wszystkie są zablokowane przez rząd PiS-u i jego wariacki pomysł na zniszczenie demokracji i na upolitycznienie wszystkich sądów"
"To są niebotyczne pieniądze, ale to również program modernizacji całego naszego kraju. To wszystko, co my mamy w programie. Dzięki temu można walczyć o nowe miejsca pracy i je tworzyć, dzięki temu można walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym, żeby do każdego powiatu docierał transport publiczny, dzięki temu można mieć jak najlepsze usługi publiczne. Można inwestować w szpitale najnowsze, można inwestować w edukację" - wymieniał Rafał Trzaskowski.
Trzaskowski mówił też o szacunku dla Kościoła. "Nikt nie chce walczyć z wiarą ani tradycją" - zapewnił. Dodał jednak, że nie rozumie, "dlaczego, jeżeli mamy cennik na cmentarzu komunalnym, to dlaczego nie może być cennika na cmentarzu, który prowadzi Kościół, takiego samego, i nie może być pełnej przejrzystości".
"Ja nie rozumiem, dlaczego z budżetu państwa mamy wspierać biznesową działalność jakiegoś księdza. Ja nie rozumiem, dlaczego mamy płacić na fundusz kościelny, a nie może być dobrowolnego podatku. Co to ma wspólnego z ideologią? To jest zdrowy rozsądek" - przekonywał polityk.
Na zakończenie Rafał Trzaskowski jeszcze raz zachęcił zebranych do udziału w wyborach i zapewnił w imieniu opozycji, że "byliśmy razem i będziemy razem i jesteśmy przygotowani do tego, żeby na końcu razem rządzić".
"I dlatego też mamy pakt senacki i bardzo dobrych kandydatów i kandydatki do Senatu, których trzeba wspierać" - mówił Rafał Trzaskowski. (PAP)
Autor: Michał Torz
mt/ mir/