Radio Opole » Kraj i świat
2023-07-07, 09:20 Autor: PAP

Bielecki dla PAP.PL: kontynuujemy tradycję, pod którą Artur Hajzer, jak sądzę, by się podpisał (wywiad)

"Teraz, kiedy Artura już z nami nie ma, kontynuujemy polską tradycję wspinania w górach najwyższych. Sądzę, że pod programem Polski Himalaizm Sportowy on by się podpisał” – w 10. rocznicę śmierci Artura Hajzera w rozmowie z PAP.PL przyjaciela wspomina himalaista Adam Bielecki.

PAP.PL: Pamiętasz, jak zostałeś uczestnikiem Polskiego Himalaizmu Zimowego?


Adam Bielecki: Byłem młodym, aspirującym wspinaczem, który marzył, żeby trafić w końcu w góry najwyższe, ale zupełnie nie wiedziałem, z kim, jak i za co mam to robić. Wtedy dowiedziałem się o istnieniu programu Polski Himalaizm Zimowy. Miał on na celu zebranie młodych wspinaczy, zapewnienie im wsparcia finansowego, logistycznego i sprzętowego po to, żeby mogli trafić w góry wysokie i tam uczyć się wspinaczkowego rzemiosła od bardziej doświadczonych kolegów. Pomyślałem, że to program stworzony dla mnie.


PAP.PL: Jak na początku układały się relacje z Arturem Hajzerem?


A.B.: Początki nie były łatwe. Wysłałem do Artura pierwszą wiadomość ze skróconą listą moich przejść, z których byłem najbardziej dumny. Odpisał, że te wejścia nie robią na nim żadnego wrażenia. Poza tym, jak wpadnie do szczeliny, to nie wie, czy będę go w stanie wyciągnąć. Dodał, że mam wysłać pełen wykaz przejść.


PAP.PL: Taka odpowiedź musiała być ciosem dla ambitnego wspinacza. Odmowa nie zdemotywowała cię do dalszego ubiegania się o możliwość udziału w PHZ?


A.B.: Pierwsza wiadomość była mocno zniechęcająca, ale mam taki charakter, że jak powiedziałem "a", to muszę mieć odwagę, żeby powiedzieć "b". Wysłałem pełny wykaz przejść. Kolejna wiadomość od Artura była bardziej optymistyczna. Napisał mi, że wygląda to lepiej niż myślał i zaprasza mnie, żebyśmy się spotkali, jak wrócę do Polski.


PAP.PL: Na nagraniu z waszego wejścia na Makalu (8481 m n.p.m) w 2011 r. powiedziałeś: "idzie Artur Hajzer bez tlenu", na co on odpowiedział z życzliwością patrząc na ciebie: "bez tlenu, za to z jednym Szerpą z Tychów".


A.B.: Powiedział tak, bo ja mu ten cały atak szczytowy przetorowałem, a większość drogi – od obozu na szczyt - była w głębokim śniegu. Dlatego Artur tak mnie podsumował.


PAP.PL: Jak go wspominasz?


A.B.: Mam dużo wspomnień, bo spędziliśmy razem mnóstwo czasu podczas wyprawy na Makalu, a później na Gaszerbrum I (8068 m n.p.m). Artur lubił mawiać, że "nie ma bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia, więc możemy się wyluzować". Powtarzał to np. w sytuacjach stresujących społecznie. Czasami denerwując się przed publicznym wystąpieniem powtarzam sobie jego słowa. Zostało też ze mną jego powiedzenie, że "stare lisy kity nie moczą". Mówił tak, gdy chciał podkreślić wyższość doświadczenia nad młodzieńczą, niepohamowaną fantazją, np. kiedy jest zła pogoda, to lepiej poczekać w bazie na swoją szansę, żeby nie popełniać błędów młodego wspinacza, który za wszelką cenę chce iść na szczyt.


PAP.PL: Projekt Polski Himalaizm Zimowy został zakończony. Czy program Polski Himalaizm Sportowy, który teraz funkcjonuje, powstał w myśl idei, jaka przyświecała Hajzerowi?


A.B.: Oczywiście, to jest kontynuacja. Ten program mam głęboko w sercu. Jestem w jego radzie programowej z prostego względu - współtworząc Polski Himalaizm Sportowy chcę zapewnić wsparcie wspinaczom, którzy obecnie są w takiej sytuacji, jak ja 10 lat temu. Myślę, że robimy ambitne przejścia w stylu sportowym w górach całego świata, nie tylko w Himalajach i Karakorum. Artur pewnie by się pod tym podpisał. Wiem, że aspekt sportowy wspinania był dla niego ważny.(PAP)


Rozmawiała: Klaudia Grzywacz


Autorka: Klaudia Grzywacz


kgr/ kw/ pp/


Kraj i świat

2024-08-02, godz. 18:50 Paryż/tenis - Świątek: wyjątkowy moment, bo zdołałam zagrać po bolesnej porażce w półfinale (krótka) 'Ten moment jest jeszcze bardziej wyjątkowy, że byłam w stanie wyjść dzisiaj na kort, stanąć do walki i wygrać' - powiedziała Iga Świątek po wywalczeniu… » więcej 2024-08-02, godz. 18:50 Paryż/judo - kat. +100 kg mężczyzn (wyniki) Wyniki turnieju judo mężczyzn kat. + 100 kg:ćwierćfinały:Kim Minjong (Korea Płd.) - Ushangi Kokauri (Azerbejdżan) waza-ari Tatsuru Saito (Japonia) - Andy… » więcej 2024-08-02, godz. 18:50 MSZ Francji: apelujemy do Francuzów przebywających w Iranie o opuszczenie kraju Francuskie ministerstwo spraw zagranicznych zaapelowało w piątek do obywateli Francji przebywających w Iranie o opuszczenie kraju, w związku z eskalacją napięć… » więcej 2024-08-02, godz. 18:40 Paryż/judo - czwarty złoty medal Rinera Jeden z najbardziej popularnych francuskich sportowców, judoka Teddy Riner zdobył czwarty złoty medal olimpijski, w tym trzeci indywidualny, pokonując w Paryżu… » więcej 2024-08-02, godz. 18:40 "Le Monde": wymiana więźniów między Wschodem a Zachodem nie jest zapowiedzią pokoju Wymiana więźniów między Wschodem a Zachodem nie jest zapowiedzią pokoju, choć jest wydarzeniem historycznym. Nie zwiastuje jednak poprawy stosunków międzynarodowych… » więcej 2024-08-02, godz. 18:40 Lubelskie/ Zablokowana DK12 po wypadku w Pełczynie Zablokowana jest droga krajowa nr 12 w Pełczynie, gdzie samochód osobowy zderzył się z motocyklem - podał w piątek lubelski oddział GDDKiA. » więcej 2024-08-02, godz. 18:40 Poznań/ W przyszłym tygodniu rusza budowa komputera kwantowego W przyszłym tygodniu ma ruszyć budowa pierwszego w Polsce komputera kwantowego opartego na pułapkach jonowych - poinformowało w piątek ministerstwo cyfryzacji… » więcej 2024-08-02, godz. 18:40 Paryż/badminton - gra mieszana (wyniki) Wyniki turnieju gry mieszanej w badmintonie:finałZheng Si Wei, Huang Ya Qiong (Chiny) - Kim Won-ho, Jeong Na-eun (Korea Płd.) 2:0 (21:8, 21:11)o brązowy medalYuta… » więcej 2024-08-02, godz. 18:30 Paryż/lekkoatletyka - kontuzjowana Topic nie wystąpi w finale skoku wzwyż Angelina Topic w piątkowej sesji porannej awansowała do finału skoku wzwyż podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu, ale w niedzielę nie będzie mogła walczyć… » więcej 2024-08-02, godz. 18:30 Szczecin/ Rozpoczął się finał regat The Tall Ships Races Kilkadziesiąt jednostek zacumowało w Szczecinie w ramach finału The Tall Ships Races 2024. Chętni mogą odwiedzić żaglowce, tj. ekwadorski Guayas, niemiecki… » więcej
148149150151152153154
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »