Łotwa/ Minister obrony: Rosja mimo porażki na Ukrainie pozostanie długoterminowym zagrożeniem
"Państwa bałtyckie bardzo dobrze rozumieją, przez co przechodzą Ukraińcy. W historii Łotwy były Bucze, Irpienie..." - powiedziała łotewska minister na konferencji Riga StratCom Dialogue.
Szefowa resortu obrony wyraziła przekonanie, że Ukraina wygra wojnę, ale nawet mimo porażki Rosja pozostanie długoterminowym zagrożeniem. Według łotewskiej minister Rosja wyciągnie wnioski z doświadczeń zdobytych w tej wojnie i odbuduje się po poniesionych stratach w ciągu kilku następnych lat.
Murniece podkreśliła, że Łotwa zwiększa swoje wydatki na obronność. Wynoszą one już 2,3 proc. PKB, a w planach jest osiągnięcie poziomu 3 proc. do 2027 roku. Minister wyraziła przekonanie, że jej kraj osiągnie ten poziom wcześniej.
Łotwa mierzy się z rosyjskimi operacjami informacyjnymi i psychologicznymi, atakami cybernetycznymi, których celem jest dzielenie społeczeństwa - wskazała minister.
"Rosja nie zmieni się w najbliższej przyszłości i będzie nadal wykorzystywać szerokiego spektrum narzędzi wojny" - dodała.
Według Murniece Rosja będzie kontynuować szantaż nuklearny i energetyczny, a także kampanie dezinformacyjne, operacje informacyjne i inne działania hybrydowe, by wywierać wpływ na opinię publiczną i demokratyczny proces podejmowania decyzji.
Szefowa resortu oceniła, że sfera informacji stała się jednym z głównych narzędzi prowadzenia wojny, mającej zasiewać w jednostkach brak zaufania i wątpliwości. "Widzimy to na Ukrainie, na Łotwie, w innych krajach bałtyckich, praktycznie wszędzie" - podkreśliła minister.
Z Rygi Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ zm/